Media: Bayern dogadał się z Tottenhamem. Transfer zależy teraz od decyzji Harry'ego Kane'a
Bayern stara się o pozyskanie Kane'a od kilku tygodni. Kolejne oferty są jednak odrzucane przez skrupulatnie liczącego każdą monetę Daniela Levy'ego - właściciela Spurs.
Monachijczycy nie mają w swoim składzie topowej "dziewiątki" od czasu odejścia Roberta Lewandowskiego. W poprzednim sezonie rzutem na taśmę udało im się obronić tytuł mistrza Niemiec, ale przed nowymi rozgrywkami chcą się wzmocnić na tej pozycji.
Kane pozostaje jednym z najlepszych napastników na świecie, który idealnie wpasowuje się w profil zawodnika szukanego przez Bayern. Ponadto kontrakt Anglika z Tottenhamem wygasa w przyszłym roku, a sam zawodnik niejednokrotnie chciał już opuścić Londyn. Dwa lata temu był bardzo blisko przenosin do Manchesteru City.
Ostatecznie jednak został i bił kolejne klubowe rekordy strzeleckie, ale wciąż w swojej karierze nie wygrał żadnego trofeum. Przenosiny do Bayernu są więc dla 30-latka idealną okazją na wygrywanie sporej liczby rozgrywek w drugiej części swojej kariery.
Doniesienia medialne mówią jednak, że Kane akceptuje pracę wykonywaną przez nowego menedżera Tottenhamu Agne Postecoglou i niewykluczone, że zdecyduje się dalej budować swój pomnik w północnym Londynie.
Zaakceptowana przez klub oferta od Bayernu opiewa na ponad 100 mln euro.