Nieudana misja Antony'ego na Old Trafford dobiega końca, United chcą się go pozbyć
Jego przybycie z Ajaxu latem 2022 roku za 95 milionów euro spoczywa głównie na barkach trenera Erika ten Haga. Szkoleniowiec miał okazję poprowadzić go w holenderskim klubie i wierzył, że może być ważnym graczem również na Wyspach Brytyjskich.
Antony nie zdołał jednak zaaklimatyzować się w Premier League i został okrzyknięty przez kibiców i ekspertów telewizyjnych jednym z najgorszych nabytków Manchesteru United w historii.
W styczniu zaczęły pojawiać się doniesienia, że 24-letni prawy skrzydłowy może opuścić klub latem, pomimo podpisania pięcioletniej umowy w 2022 roku. Czerwone Diabły doskonale zdają sobie sprawę, że inwestycja ta przyniesie duże straty.
Według znanego włoskiego dziennikarza Rudy'ego Galettiego, powołującego się na źródła bliskie kierownictwu klubu, ma to być "akceptowalna cena", która nie została jeszcze sprecyzowana. Ponadto Manchester United zostanie również zwolniony z jego pensji, która wynosi 6 milionów funtów rocznie.
W bieżącym sezonie Antony wystąpił w 33 meczach we wszystkich rozgrywkach i zdobył zaledwie dwa gole i tyle samo asyst. Na prawym skrzydle pierwszeństwo ma Alejandro Garnacho, co zwiększa prawdopodobieństwo, że Brazylijczyk będzie musiał szukać gry gdzie indziej.