William Saliba został wyrzucony z boiska za przewrócenie Evanilsona jeszcze w pierwszej połowie, po czym The Cherries zdobyli dwa gole i wygrali 2:0.
Rice powiedział później: "Potknęliśmy się trzy razy w ośmiu meczach i uszło nam to na sucho w domu z Brighton i na wyjeździe z Manchesterem City. Bournemouth nie odpuszczało i wygrało 2:0".
"Jestem dumny z piłkarzy, że walczyli, nawet w 10-osobowym składzie, ale musimy przestać popełniać błędy, ponieważ chcesz mieć 11 graczy przez 90 minut, a to pozwala wygrywać mecze.
"W 10-osobowym składzie pokazaliśmy dużo charakteru i osobowości, aby pozostać w grze. Wielką szansę miał Martinelli, a bramkarz przeczytał ją i świetnie wybronił, a minutę później, zwykle rutyna, w której jesteśmy tak dobrzy, nas pokonała".
"Nie możemy popełniać głupich błędów. Potrzebujemy wszystkich najlepszych graczy na boisku przez cały czas. Wiara jest bardzo duża i będziemy trzymać się razem".
"To jest piłka nożna, cokolwiek się stanie, najważniejsze jest, aby trzymać się razem i podążać we właściwym kierunku".