Erling Haaland dwukrotnie trafił do bramki rywali w drugiej połowie, dzięki czemu jego dorobek bramkowy w tym sezonie wzrósł do 38 oczek.

Zwycięstwo dało City dwa punkty przewagi nad Arsenalem na szczycie tabeli przed ostatnią kolejką sezonu.

W niedzielę podopieczni Pepa Guardioli podejmą West Ham na Etihad, a Arsenal zagra z Evertonem.

"Niewiarygodne zwycięstwo dla nas, dające nam szansę walki w ostatnim meczu. Wciąż jeszcze jeden mecz, ale wysiłek, jaki dziś wykonaliśmy, był niesamowity"  - powiedział Rodri dla Sky Sports.

"Wiemy, że nie był to nasz najlepszy występ, ale przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać i to właśnie zrobiliśmy".

Hiszpan ostrzegł jednak przed powtórką z finałowego dnia sprzed dwóch lat, kiedy to City musiało odrobić straty 2:0 w końcówce meczu z Aston Villą, by wygrać 3:2 i odebrać tytuł Liverpoolowi.

"Mamy doświadczenie z Aston Villą. Wiemy, że będzie ciężko, ale z naszymi ludźmi, naszą publicznością, wiemy, że możemy stworzyć historię".