Salah: Jestem załamany. Zawiedliśmy was oraz siebie samych
Obecne rozgrywki w wykonaniu Liverpoolu są bardzo nieudane. The Reds w ostatnich latach regularnie grali w Lidze Mistrzów, wygrywając te rozgrywki w sezonie 2018/19, a w kampaniach 2017/18 i 2021/22 dochodzili do finału, w którym przegrywali.
Do tego pod wodzą Jurgena Kloppa co sezon walczyli o triumf w Premier League, osiagając cel w sezonie 2019/20. W poprzednim sezonie wygrywali za to oba krajowe puchary.
W trwającym sezonie Liverpool nie powtórzy jednak tych wyników. W lidze momentami The Reds byli nawet w środkowej części tabeli, szybko pożegnali się z Pucharem Anglii i Carabao Cup, a z Ligi Mistrzów odpadli w 1/8 finału po bolesnym dwumeczu z Realem. Wczorajsze zwycięstwo Manchesteru United definitywnie zakończyło za to marzenia klubu z Anfield o pierwszej czwórce.
"Jestem całkowicie załamany. Nie ma na to absolutnie żadnego usprawiedliwienia. Mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy, by awansować do Ligi Mistrzów, a ponieśliśmy porażkę. Jesteśmy Liverpoolem i kwalifikacja do Ligi Mistrzów to dla nas absolutne minimum. Przepraszam, ale to za wcześnie optymistyczny wpis, który podnosi na duchu. Zawiedliśmy was oraz siebie samych" - napisał Salah na Twitterze zaraz po zakończeniu spotkania Manchesteru United z Chelsea.
Liverpool bez względu na wynik meczu w ostatniej kolejce z Southampton jest pewny zajęcia piątego miejsca w Premier League, które gwarantuje grę w Lidze Europy. W przypadku The Reds oznacza to powrót do tych rozgrywek od sezonu 2015/16, gdy awansowali oni do finałów tych rozgrywek, w którym przegrali z Sevillą.