Holenderskiemu obrońcy pozostał niecały rok kontraktu i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało dojść do porozumienia w sprawie nowej umowy. Van Dijk ma fundamentalne znaczenie dla sukcesów Liverpoolu, odkąd dołączył do klubu w styczniu 2018 roku za rekordową jak na obrońcę kwotę 99 milionów euro.
Niedzielne zwycięstwo 2:0 nad Brentford było jego setnym występem w barwach Liverpoolu na Anfield i w tym czasie poniósł tylko dwie porażki.
"Jestem bardzo spokojny" - powiedział Van Dijk w wywiadzie dla Sky Sports. "Chcę być ważny i pozostać ważny dla klubu. Co się stanie? Zobaczymy, ale jestem bardzo spokojny o swoją sytuację. Nie ma powodu, abym myślał o czymkolwiek innym, ponieważ wciąż mam cały sezon do rozegrania".
Podczas gry w Liverpoolu Van Dijk wygrał Ligę Mistrzów, Premier League, Klubowe Mistrzostwa Świata, Superpuchar UEFA, Puchar Anglii i dwa Puchary Ligi. Oczekuje się, że 33-letni były gracz FC Groningen będzie miał kluczowe znaczenie w pomaganiu rodakowi Slotowi w realizacji jego pomysłów, po tym jak stanął on przed trudnym zadaniem zastąpienia Jurgena Kloppa.
"Cokolwiek się teraz stanie, Anfield ma szczególne miejsce w moim sercu. Zobaczymy, co się wydarzy" - dodał Van Dijk. "Gram dla Liverpoolu, jednego z najbardziej, jeśli nie najbardziej utytułowanego klubu na świecie. To wspaniałe uczucie nosić tę koszulkę".