W autobus z zawodnikami Aston Villi rzucono cegłą. Na szczęście nikt nie ucierpiał
Do incydentu doszło na jednym z węzłów przy zjeździe z autostrady, gdy The Villans wracali domu. Z jednej z kładek zrzucono cegłę, która trafiła w przednią szybę klubowego autokaru, w którym znajdowali się zawodnicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
"Do zdarzenia doszło w momencie, gdy zespół Aston Villi opuszczał obszar, w którym rozgrywano spotkanie. To szczęście, że cegła nie spowodowała większych zniszczeń, poważnych obrażeń, a nawet śmierci. Nie możemy w tej chwili powiedzieć, czy był to celowy atak, ale dochodzenie trwa" - powiedziała Melita Worswick z policji w Lancashire.
Burnley wystosowało po wszystkim oficjalny komunikat, w którym klub potępił zachowanie kibiców, którzy zaatakowali autobus Aston Villi i poinformował, że będzie wspierać policję w dochodzeniu sprawy.