Wissa i Mbeumo z bramkami, Brentford pokonuje Crystal Palace
Ivan Toney został pominięty w składzie Thomasa Franka po spekulacjach na temat jego przyszłości, a nieobecność jego wartego 30 milionów funtów zastępcy Igora Thiago - wykluczonego do przełomu roku z powodu kontuzji łąkotki - podkopała optymizm Brentford na nową kampanię po słabym 16. miejscu w zeszłym sezonie.
Jednak po strzałach ostrzegawczych Palace Eberechiego Eze - z których jeden zaowocował bramką, która została następnie i być może kontrowersyjnie nieuznana - Bryan Mbeumo ożywił się w swoim szóstym sezonie Brentford w połowie pierwszej połowy.
Kameruńczyk, któremu niewiele zabrakło do osiągnięcia dwucyfrowego dorobku w każdym z ostatnich trzech sezonów, otworzył swoje konto bramkowe w tym sezonie po tym, jak dostał podanie od Yoane'a Wissy, wziął na zamach Marca Guéhiego i strzelił nisko obok Deana Hendersona.
Oliver Glasner był wyraźnie sfrustrowany brakiem skuteczności swojej drużyny w pierwszej połowie.
Uosobieniem tego był strzał Jeana-Philippe'a Matety z obiecującej pozycji, który doprowadził do zejścia z boiska mistrza olimpijskiego i wprowadzenia Odsonne'a Édouarda.
Po przerwie Palace było jednak znacznie groźniejsze, a strzał Adama Whartona z lewej nogi ze skraju pola karnego odbił się od dwóch obrońców Brenford, po czym minimalnie minął lewy słupek bramki Marka Flekkena.
Wiele z dobrych zagrań Palace dotyczyło ich skrzydłowych, którzy połączyli siły, by chwilę później doprowadzić do wyrównania.
Dośrodkowanie Tyricka Mitchella z lewej strony zostało utrzymane przy życiu na tylnym słupku przez głowę Daniela Muñoza, zmuszając Ethana Pinnocka do błędnego skierowania piłki do własnej siatki.
Nagle goście nabrali pewności siebie i wkrótce znów mieli piłkę w siatce. Tym razem jednak Édouard znalazł się na spalonym, gdy posłał piłkę do Eberechiego Eze.
Mając spotkania Liverpoolem, Manchesterem City i Tottenhamem Hotspur na wyjeździe w trzech z czterech następnych meczów, ważne było, aby Brentford wyniosło coś z tego spotkania.
Ostatecznie udało im się zdobyć wszystkie trzy punkty po raz pierwszy od siedmiu spotkań przeciwko Crystal Palace, a Yoane Wissa trafił do siatki po tym, jak Dean Henderson zdołał jedynie sparować strzał Nathana Collinsa.
Przegrana będzie rozczarowaniem dla Glasnera, który będzie miał nadzieję na uzupełnienie kadry przed zamknięciem okienka transferowego.