Wygrani i przegrani: Bayer odrabia straty w końcówce, strzelcy wyborowi w Portugalii
Wygrany - Bayer Leverkusen
Mistrzowie Bundesligi z zeszłego sezonu, Bayer Leverkusen, mieli w zwyczaju strzelanie bramek w ostatnich minutach czy nawet sekundach, w drodze do niepokonanej kampanii krajowej i awansu do finału Ligi Europy - jedynego meczu, który przegrali w sezonie 2023/24.
I rozpoczęli nowy sezon w ten sam sposób w piątek, a Florian Wirtz zapewnił zwycięstwo w 101. minucie, gdy Bayer pokonał Borussię Monchengladbach 3:2 w meczu Bundesligi. Wirtz, który również zdobył bramkę w pierwszej połowie, spudłował z rzutu karnego, ale był pod ręką, by dobić wybitą piłkę.
I tak zaczyna się nowy sezon w Niemczech, a show trwa w Leverkusen, ale pytanie brzmi, jak długo zawodnicy Xabiego Alonso będą w stanie podtrzymać swoją niebywałą powtarzalność w decydujących fragmentach. Niesamowite jest to, że są teraz niepokonani w 35 meczach Bundesligi.
Wyniki Bundesligi można śledzić tutaj.
Przegrany - Joshua Zirkzee
Od bohatera do zera, nowy zawodnik Manchesteru United Joshua Zirkzee wszedł na boisko, aby strzelić zwycięską bramkę w meczu otwierającym Premier League, ale jego szczęście skończyło się w sobotę przeciwko Brighton.
Wyglądało na to, że Alejandro Garnacho strzelił bramkę na 2:1, ale być może niezamierzony offside Zirkzee sprawił, że wynik został szybko skorygowany - gola nie było.
Jak się okazało, Brighton zmieniło stan meczu na 2:1 dzięki bramce Joao Pedro w 95. minucie. Zwycięstwo Mew było drugim w tym sezonie i podczas gdy oni wznieśli się w górę, United i Zirkzee zostali sprowadzeni na ziemię po zachęcającym początku sezonu.
Śledź Premier League z Flashscore.
Wygrany - Galeno
Przenosimy się do Portugalii, gdzie FC Porto kontynuowało swój doskonały początek sezonu ligowego, wygrywając 2:0 z Rio Ave. Porto odniosło trzy zwycięstwa, zdobywając siedem bramek i nie tracąc żadnej. Jednak jeden człowiek naprawdę zabłysnął dla Porto, a jest nim Brazylijczyk Galeno, który strzelał w każdym dotychczasowym meczu ligowym, po dwóch bramkach w Superpucharze wygranym przez Porto nad Sportingiem.
Niewiarygodne jest to, że wszystkie trzy ligowe gole Galeno pochodzą z obrony, ponieważ skrzydłowy został w tym sezonie na nowo odkryty właśnie jako obrońca. Jego ostatnia bramka została zdobyta po zaledwie 18 sekundach - był to najszybszy gol strzelony kiedykolwiek na Estadio Dragao - i cóż to było za wykończenie! Od skrzydłowego do defensora, czy mamy tu do czynienia z odwrotnością Garetha Bale'a?
Śledź Ligę Portugal z Flashscore.
Przegrany - Aston Villa
Uwielbiamy odważne posunięcia we Flashscore, ale jeśli przychodzisz oddawać strzały, lepiej żebyś nie chybił... Aston Villa pod wodzą Unaia Emery'ego dwukrotnie pokonała Arsenal w zeszłym sezonie, zajmując miejsce w pierwszej czwórce i kwalifikując się do Ligi Mistrzów. Przed pierwszym starciem obu drużyn w nowym sezonie, które odbędzie się w sobotę, w tunelu Villa Park pojawiło się trofeum Pucharu Europy z 1982 roku, jako małe przypomnienie tego, która ekipa zrobiła dotąd większy interes na kontynencie.
Jednak drużyna Mikela Artety zdobyła dwa gole w drugiej połowie, aby uciszyć kibiców na Villa Park i wrócić do Londynu z wygraną 2: 0 i głowami uniesionymi wysoko. Niezależnie od tego, czy Villa chciała dopiec Kanonierom, czy nie, prawdopodobnie nadszedł czas, aby odłożyć to trofeum do gabloty... przynajmniej na razie.
Wygrany - Viktor Gyokeres
Powyżej daliśmy trochę miłości FC Porto, ale nie są oni jedyną drużyną w formie w portugalskiej lidze, a Galeno również nie jest jedynym zawodnikiem w dużym gazie. Broniący tytułu Sporting również rozpoczął nową kampanię od trzech zwycięstw, strzelając już 14 bramek.
W piątek hat-trick Viktora Gyokeresa pozwolił im rozgromić Farense 5:0. Wielki Szwed zaliczył także asystę w wygranym 6:1 spotkaniu z Nacionalem w poprzedniej kolejce oraz gola w meczu otwierającym sezon.
Sześć goli z trzech wyjść na boisko to niezły wynik dla człowieka, który w zeszłym sezonie zdobył 29 bramek w lidze. Czy aby na pewno zatrzymają go w Lizbonie? Na kilka dni przed końcem okienka transferowego może pojawić się szansa na pozyskanie tego zabójczego strzelca.
Przegrany - Luis Rioja
Luis Rioja uwielbia przegrywać w Vigo. Po rozpoczęciu sezonu jako zawodnik Alaves, napastnik doznał porażki 1:2 na Estadio de Balaidos z baskijskim klubem w pierwszej rundzie LaLigi. Rioja został następnie przeniesiony do Valencii i zgadnijcie, jaki był jego następny mecz? Zgadza się, ponownie na wyjeździe z Celtą Vigo.
W piątek Rioja przegrał w barwach Los Che 1:3 i można mu wybaczyć, że w najbliższym czasie nie będzie chciał wracać do Galicji. Rioja nigdy nie wygrał meczu na Balaidos.