Neil Warnock wraca do pracy. Trenerski weteran przyjmuje ofertę Aberdeen
Niemniej jednak rodowity mieszkaniec Sheffield powraca na scenę, a Aberdeen staje się jego 17. angażem w brytyjskiej piłce nożnej i pierwszym w Szkocji. "Nie mogę się doczekać nadchodzącego wyzwania. Nie ukrywam, że zawsze chciałem pracować w Szkocji" - powiedział Warnock po podpisaniu kontraktu.
"Kiedy jesteś w moim wieku, myślisz o wszystkim dwa razy. Tyle razy przechodziłem na emeryturę, ale kiedy rozmawiałem z Dave'em Cormackiem i Alanem Burrowsem, uznałem, że to właściwe posunięcie. Daje im to więcej czasu na znalezienie odpowiedniego trenera, który poprowadzi klub do przodu. I jak im powiedziałem: Cieszmy się resztą sezonu. Cieszę się, że mogę wywołać uśmiech na twarzach ludzi" - powiedział.
"Nie chodzi o pieniądze. Miałem kilka interesujących ofert w ciągu ostatnich sześciu lub ośmiu tygodni, ale chciałbym spróbować swoich sił w tych rozgrywkach i w tym klubie" - wyjaśnił szkoleniowiec.
Warnock zastąpi Barry'ego Robsona, który został zwolniony po roku jako tymczasowy, a następnie stały trener po ostatnim remisie 1:1 z Dundee FC. Legendarny klub w bieżącym sezonie spisywał się średnio i po 22 rozegranych meczach Premiership (6-7-9) znajduje się w strefie spadkowej.
W drużynie pozostanie asystent Peter Levene, który poprowadził drużynę do remisu 1:1 z Celtikiem w weekend, a także Ronniego Jespona, który będzie do dyspozycji Warnocka. Nowy szef nie miał zbyt wiele czasu na zaaklimatyzowanie się, ponieważ Aberdeen zagra we wtorek z Rangersami.
Wspomniana praca Warnocka w Huddersfield Town była jego drugą w angielskim klubie, a oprócz tego w swojej ponad 40-letniej karierze prowadził między innymi Sheffield United, Crystal Palace, Queens Park Rangers i Cardiff City.