Japonia za burtą Pucharu Azji 2024, karny Iranu w ostatniej chwili dał sensacyjny awans
Sobotni ćwierćfinał pomiędzy postrachem turnieju – Japonią – i Iranem rozpoczął się zgodnie z planem, od prowadzenia Niebieskich Samurajów. Gola na wagę prowadzenia strzelił w 28. minucie Hidemasa Morita i wydawało się, że Japonia poprawi swój okres bez porażki z Iranem, który nie wygrał z rywalami z Dalekiego Wschodu od 2005 roku.
Sprawdź komplet statystyk z meczu Iran-Japonia
Mohammad Mohebi wyrównał jednak po asyście Sardara Azmuna. Gdy mecz bez rozstrzygnięcia zmierzał w stronę dogrywki, niezdarny faul Ko Itakury sprokurował rzut karny, do którego już w szóstej minucie doliczonego czasu podszedł zawodnik Feyenoordu, Alireza Jahanbakhsh. Nie pomylił się i uratował swoją drużynę przed drugą dogrywką z rzędu.
Iran zagra z Katarem lub Uzbekistanem w półfinale w środę (16:00). Persowie po raz ostatni wygrali Puchar Azji w 1976 roku, wcześniej triumfy odniósłszy również w edycjach 1969 i 1972.
Cały mecz na ławce rezerwowych spędził zawodnik Lecha Poznań, Ali Gholizadeh. Sukces sportowy jego drużyny oznacza jednak, że prawdopodobnie nie będzie dostępny na pierwszy mecz Kolejorza po powrocie Ekstraklasy w przyszły weekend.