Puchar Azji: Jordania eliminuje Irak dzięki sensacyjnym bramkom w doliczonym czasie
Irak i Jordania nie należą do czołówki światowego futbolu - to pewne. Ale równie pewne jest to, że obie ekipy rozegrały świetny mecz w 1/8 finału Pucharu Azji. Już w fazie grupowej drużyny dały dobre sygnały (Irakijczycy wygrali z Japonią, a Jordańczycy zremisowali z Koreą Południową) i potwierdziły to w poniedziałek w Dosze.
Sprawdź komplet statystyk i przebieg meczu Irak-Jordania w Pucharze Azji
W pierwszej połowie spotkania obie drużyny toczyły ożywioną grę, a lepsze okazje miała Jordania, w której błyszczał bramkarz Jalal Hachim, najpierw powstrzymując Al Naimata, który zmierzał do wyrównania, a następnie zatrzymując strzał Olwana.
Jordańczycy mieli powód, by zejść do szatni z uśmiechem na ustach. W 46. minucie Yazan Al Naimat otrzymał podanie w środku pola i tym razem go nie zmarnował, przerzucając piłkę nad bramkarzem przeciwników i zdobywając pięknego gola.
W niekorzystnej sytuacji Irak dał z siebie wszystko w drugiej połowie i został nagrodzony. Korzystając z wyraźnego fizycznego przestoju Jordanii, Irakijczycy wyrównali w 68. minucie, gdy Suad Natiq wzniósł się najwyżej po rzucie rożnym z lewej strony.
Gdy mecz wkraczał w ostatni kwadrans, Ayman Hussein (76. minuta) po raz kolejny przywdział pelerynę bohatera i wykorzystał piłkę przy dalszym słupku, strzelając w poprzek bramki i pokonując Abu Laylę, który zaczynał wyglądać imponująco w jordańskiej bramce. Po eksplozji radości irackich kibiców nastąpił niepokój: sędzia uznał świętowanie za przesadne i ukarał Husseina drugą żółtą kartką. Najlepszy strzelec rozgrywek z sześcioma bramkami na koncie został bohaterem, a momentalnie później antybohaterem...
Mając przewagę liczebną, Jordania ożyła i przejęła kontrolę. Przyparli Irak do muru i zdołali odwrócić losy meczu w ciągu dwóch minut. W 95. minucie Al Arab wykorzystał niepewną obronę bramkarza i wyrównał, wślizgiem w pole karne.
W 97. minucie, gdy nikt się tego nie spodziewał, Al Rashdan miał miejsce na skraju pola karnego i strzelił do siatki bez szans. Rozochocona Jordania pokonała mistrzów z 2007 roku i teraz przejdzie do ćwierćfinału, w którym spróbuje pokonać debiutantów z Tadżykistanu.