Przełamanie Skórasia w Pucharze Belgii, Polak otwiera konto i notuje udany mecz
To nie miało być trudne zadanie – Club Brugge w środowy wieczór podejmował u siebie Belisię Bilzen (trzeci szczebel). Co prawda rywale wyeliminowali zespół z drugiej ligi w poprzedniej rundę, ale pokonanie mistrzów Belgii nie było nawet brane pod uwagę przez bukmacherów.
Sprawdź szczegóły meczu Brugge - Belisia
Przy ok. 14 tysiącach kibiców Brugia faktycznie poradziła sobie z rywalami bez większych problemów, a swój udział miał w tym meczu Michał Skóraś. Ponieważ nie gra pierwszoplanowej roli w obecnym sezonie, 24-letni pomocnik otrzymał szansę w spotkaniu z nominalnie słabszym rywalem i wykorzystał ją, sądząc po komentarzach.
Skóraś rozegrał pełne 90 minut dopiero po raz drugi w sezonie 2024/25 i miał udział przy dwóch golach. Najpierw wyprowadził flanką akcję, po której Gustaf Nilsson zdobył bramkę na 4:1, a później to właśnie jastrzębianin zaliczył ostatnie trafienie meczu - na 6:1 - gdy obsłużył go Bjorn Meijer.
To pierwszy gol Skórasia w obecnym sezonie, w którym zanotował już 14 występów (11 w lidze, 1 w pucharze i 2 w kwalifikacjach Ligi Mistrzów). Dla Polaka to druga kampania w barwach belgijskiego klubu. W poprzednim sezonie zanotował rozczarowujące wejście do zespołu, ale wiosną wszedł na stałe do pierwszego składu i kończył z udanymi występami. Jesienią 24/25 ponownie miał problemy. Oby środowe otwarcie konta bramkowego pomogło zamknąć ten okres.