Pomocnik Liverpoolu Szoboszlai opuści kluczowe starcia pucharowe z powodu kontuzji
Węgier Dominik Szoboszlai został zmieniony po 64 minutach w wygranym przez Liverpool 4:2 meczu Premier League z Newcastle United w poniedziałek.
"To kontuzja... mięśnia, ścięgna podkolanowego. Nie wiem, musimy zobaczyć. Dom jest bardzo pozytywnie nastawiony. Nie odczuwa dużego bólu, ale musimy trochę poczekać" - powiedział Klopp dziennikarzom przed niedzielnym meczem na Emirates Stadium.
"Oczywiście nie ma szans na niedzielę, nie na środę, a potem zobaczymy. Miejmy nadzieję, że wróci, ale nie wiemy. Poza tym nic innego się nie wydarzyło. Reszta była wczoraj dostępna i w pełni sprawna, więc miejmy nadzieję, że to się nie zmieni i będziemy musieli dokonać wyboru".
Liverpool zagra również bez Mohameda Salaha, ponieważ napastnik dołączy do reprezentacji Egiptu na Puchar Narodów Afryki, a także zabraknie walecznego pomocnika Wataru Endo, który dołączy do Japonii na Puchar Azji.
"Powiedziałem, że gdybym życzył im powodzenia, byłoby to kłamstwo. Mam nadzieję, że odpadną w fazie grupowej, ale to raczej niemożliwe" - powiedział Klopp.
"Życzę im powodzenia i mam nadzieję, że wrócą zdrowi. Jestem przekonany, że znajdziemy sposób (na ich zastąpienie), ale musimy to pokazać. Inni zawodnicy mogą grać na skrzydle, ale nie tak jak Mo, to nie jest możliwe...".
"Czy chcemy grać bez Mo? Nie, ale znajdziemy sposób. Oczywiście, gramy z Arsenalem i moglibyśmy przegrać również z Mo Salahem, ale w tej chwili mamy szansę wygrać mecz, więc myślimy o tym".
Mecz Liverpoolu z Arsenalem odbędzie się trzy dni przed spotkaniem z Fulham. Zapytany, czy krótka przerwa między meczami spowoduje konieczność rotacji składem, Klopp powiedział: "Nie jestem pewien, czy Arsenal to mecz do rotacji. Nie jestem pewien, czy mamy taką możliwość.
"Możemy wystawić dobry zespół i jestem pewien, że to właśnie zrobimy. Mamy kilka dni przerwy między meczami, więc to wystarczająco długo i nie ma potrzeby rotacji.
"Chcemy wygrać te mecze, chcemy przejść do finału Pucharu Ligi, ale także do następnej rundy Pucharu Anglii, ale mamy prawdopodobnie najtrudniejsze losowanie, jakie można uzyskać".