Szmodics prowadzi Blackburn do wygranej z Wrexham, teraz w FA Cup czeka na nich Newcastle
Fani w Blackburn mogli poczuć zapach sensacyjnego wyniku, gdy Czerwone Smoki z Walii objęły prowadzenie 1:0 za sprawą Andy'ego Cannona w 19. minucie.
Ale Rovers przypomnieli gospodarzom o swojej jakości oglądanej w obecnych rozgrywkach Championship, gdy Sammie Szmodics wyrównał zaledwie 13 minut później. Mało tego, Blackburn zaledwie dwie minuty później miało już prowadzenie za sprawą Sama Gallaghera, który trafił na 2:1.
Szmodics zdobył bramkę jeszcze przed przerwą, dzięki czemu uratowanie wyniku w drugiej połowie wydawało się być poza zasięgiem Wrexham. Po wznowieniu gry goście wyglądali na załamanych, a Blackburn wykorzystało te okoliczności i zaczęło wywierać jeszcze większą presję.
Sondre Tronstad załatwił sprawę dla Rovers tuż przed 60. minutą, ustalając wynik na bardzo jednostronnym poziomie 4:1. Drastyczna przewaga w posiadaniu, ponad dwukrotnie więcej podań i strzałów - to wszystko gospodarze spięli ze skutecznością pod bramką, aby w bardzo dobrym stylu zapewnić sobie awans i... starcie z Newcastle United w 1/8 finału.
I choć 28 lutego też zagrają u siebie, to teraz oni będą w pozycji, w jakiej do Blackburn przyjechało Wrexham.