Wszystko, co warto wiedzieć o młodych graczach Liverpoolu, którzy zdobywają pierwszy skład
Świeżo po heroicznych występach na Wembley, "dzieciaki" z Liverpoolu dały kolejny pewny występ w środowy wieczór, aby przypieczętować swoje miejsce w ćwierćfinale Pucharu Anglii po pokonaniu Southampton 3:0.
Chcesz dowiedzieć się więcej o wychowankach Liverpoolu? Przyjrzeliśmy się bliżej pięciu graczom w wieku do 21 lat, którzy zaimponowali pod nieobecność podstawowych zawodników w drużynie Kloppa.
Jarell Quansah (21)
Po dołączeniu do akademii Liverpoolu w wieku ośmiu lat, Quansah był wysoko ceniony, gdy przechodził przez grupy wiekowe, zanim został kapitanem drużyny do lat 18.
Po stosunkowo niewielkim wypożyczeniu do trzecioligowego Bristol Rovers w zeszłym sezonie, urodzony w Warrington obrońca stał się kluczowym członkiem drużyny Kloppa.
Quansah wystąpił już kilka razy w pierwszej drużynie, zanim Joel Matip doznał kontuzji kończącej sezon w grudniu, ale od tego czasu środkowy obrońca stał się regularnym starterem zarówno w lidze, jak i pucharze - gromadząc ponad 20 występów w tej kampanii.
Mając jednego z najlepszych środkowych obrońców na świecie Virgila van Dijka, od którego może się uczyć na co dzień, a także takich zawodników jak Ibrahima Konate i Joe Gomez, obserwowanie rozwoju Quansaha w ciągu najbliższych kilku lat będzie ekscytujące.
Conor Bradley (20)
Po tym, jak zaimponował Liverpoolowi w okresie przedsezonowym, niefortunna kontuzja pleców trzymała Bradleya na uboczu przez pierwsze cztery miesiące sezonu.
Irlandczyk z Irlandii Północnej, który dołączył do Liverpoolu z Dungannon w 2019 roku, powrócił do rywalizacji przeciwko LASK pod koniec listopada i zebrał entuzjastyczne recenzje za swoje występy pod nieobecność wicekapitana Trenta Alexandra-Arnolda.
Bradley strzelił swojego pierwszego gola w Premier League w zeszłomiesięcznym zwycięstwie 4:1 nad Chelsea, a w niedzielę zaprezentował kolejny efektowny występ przeciwko drużynie Mauricio Pochettino.
Zastąpienie Alexandra-Arnolda w dłuższej perspektywie będzie zupełnie innym wyzwaniem, ale Bradley z pewnością dał Kloppowi dylemat wyboru przed kilkoma ostatnimi miesiącami sezonu.
James McConnell (19)
McConnell zamienił Sunderland na Liverpool w 2019 roku, a po regularnej grze w drużynie do lat 18 w wieku 16 lat, podpisał profesjonalny kontrakt z klubem wkrótce po swoich 17. urodzinach.
Urodzony w Northumberland pomocnik został kapitanem drużyny do lat 21 na początku tej kampanii, a jego imponujący rozwój został nagrodzony pierwszym seniorskim startem przeciwko Norwich w czwartej rundzie Pucharu Anglii - gdzie zanotował asystę przy otwierającym meczu Liverpoolu.
Grając głównie jako atakujący pomocnik podczas swojego pobytu w drużynie do lat 18, McConnell stopniowo został ukształtowany na pozycję numer sześć.
Podczas gdy młodzieniec dał przebłysk swojego talentu w ostatnich tygodniach, wpływowa obecność Wataru Endo w podstawie środka pola Liverpoolu może oznaczać, że kolejne minuty będą nieco trudniejsze do zdobycia dla McConnella, gdyż The Reds celują w historyczną poczwórną koronę.
Bobby Clark (19)
Kolejnym pomocnikiem, który zwrócił na siebie uwagę, jest Clark - syn byłego piłkarza Premier League Lee Clarka, który rozegrał ponad 500 meczów dla Newcastle, Sunderlandu i Fulham.
Wszechstronny młodzieniec dołączył do The Reds z Newcastle w 2021 roku i strzelił 13 bramek dla drużyny U18 w swoim pierwszym sezonie w klubie.
Clark zadebiutował w seniorskiej drużynie Liverpoolu ponad 18 miesięcy temu w rekordowym zwycięstwie 9:0 nad Bournemouth i ostatnio wielokrotnie występował zarówno w Premier League, jak i krajowych pucharach.
Klopp od dawna docenia jego znaczenie w seniorskiej drużynie, a Liverpool odrzucił kilka ofert wypożyczenia Clarka w styczniowym okienku transferowym.
Jayden Danns (18)
Idąc w ślady Alexandra-Arnolda i Curtisa Jonesa, Danns jest najnowszym urodzonym w Liverpoolu produktem z akademii klubu, który wywarł pozytywne wrażenie na pierwszej drużynie.
Danns zadebiutował w wygranym 4:1 meczu z Luton w zeszłym tygodniu, a po pełnym akcji występie w niedzielnym finale, napastnik zdobył swoje pierwsze bramki dla klubu dzięki precyzyjnemu wykończeiu przeciwko Southampton w środowy wieczór.
Jest synem byłego piłkarza Neila Dannsa, a po jego debiucie przeciwko Luton, szef Hatters Rob Edwards zażartował z Kloppem: "Grałem z jego tatą!".
Dopiero okaże się, czy Danns zdoła utrzymać miejsce w seniorskim składzie, gdy do sprawności powrócą tacy zawodnicy jak Mohamed Salah, Darwin Nunez i Diogo Jota, ale wczesne oznaki wskazują na świetlaną przyszłość tego piłkarza.