Mbappé zrobił prawie wszystko, PSG pewnie pokonuje trzecioligowca w Pucharze Francji
Orléans się nie skompromitowali, po prostu różnica możliwości była zbyt duża w stosunku do Paris Saint-Germain. Pomimo chęci do gry, drużyna z trzeciej ligi została pokonana 4:1 przez liderów Ligue 1. Nietrudno zgadnąć, kto został wybrany zawodnikiem meczu...
Mbappé naprawdę robi różnicę
Marco Asensio rozpoczął mecz na zupełnie nowym boisku Stade de la Source od podkręconego strzału lewą nogą, który sparował Owen Matimbou. Orleans, którzy obecnie występują we francuskiej Championnat National, nie wahali się grać i stwarzać szans. Loïc Goujon oddał potężny strzał z półwoleja, który minął bramkę.
PSG wrzuciło wyższy bieg po kwadransie. Najpierw Randal Kolo Muani (RKM) główkował niecelnie z rzutu rożnego z lewej strony. Następnie, po podaniu Asensio, którego dośrodkowanie zostało zablokowane przez Matimbou, RKM podał piłkę do Kyliana Mbappé, który zdążył ją opanować i uderzył pod słupek, otwierając wynik.
Sprawdź przebieg meczu Orleans-PSG w Pucharze Francji
Orléans próbowali coś ugrać, w szczególności poprzez kontry, takie jak ta Kévina Fortuné. Przy wsparciu Jimmy'ego Halby'ego próbował szczęścia nad bramką Keylora Navasa (30. minuta). W miarę upływu minut gospodarze nadal naciskali. Lucas Bretelle uderzył z 20 metrów nad bramką (35'). Po faulu Lucasa Beraldo Fortuné miał rzut wolny idealnie ustawiony na skraju pola karnego, ale trafił w paryski mur (39.).
Mimo wszystko Paryżanie wyraźnie kontrolowali sytuację. W doliczonym czasie gry Mbappé zapalił lont lewą nogą, ale Matimbou wybił piłkę na rzut rożny (45+1).
Połączenie Ramos-Mbappé po przerwie
Podobnie jak w pierwszej połowie, najlepszą okazję PSG miało po kwadransie gry. Mogą jednak podziękować sędziemu, który odgwizdał nieumyślne zagranie ręką przez Steve'a Solveta, mimo że piłka odbiła się od jego brzucha. Mbappé szybko wykorzystał okazję z karnego. Kilka minut wcześniej Solvet dośrodkował z rzutu wolnego Fortuné, ale jego strzał głową okazał się niecelny...
Chociaż przed rzutem karnym było jeszcze trochę napięcia co do wyniku, ten drugi gol podkopał morale Orleańczyków. PSG dołożyło kolejną bramkę w 71. minucie. Po dośrodkowaniu Mbappé z lewej strony, piłka poleciała na głowę Ramosa, który nie popełnił błędu.
Portugalczyk dwukrotnie był bliski zdobycia bramki, ponownie po podaniu Mbappé, ale Matimbou zdołał odbić mocny strzał głową w 82. minucie. Orleańczycy nie chcieli jednak opuścić Pucharu Francji bez walki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Fortuné przedarł się przez paryską obronę, a kapitan Nicolas Saint-Ruf z bliska wpakował piłkę do bramki (86.).
Być może nieco urażone PSG dołożyło jeszcze ostatniego gola ambitnym gospodarzom. Ponownie zadziałało połączenie Ramos-Mbappé. Po udanej dwójkowej akcji KMB wystawił Senny'ego Mayulu, który zdobył bramkę subtelnym uderzeniem nad bramkarzem na dwie minuty przed końcem.
Zgodnie z planem PSG znajdzie się w ostatniej 1/8 Pucharu Francji.