Wygrać Puchar Afryki z Nigerią? Prawdopodobnie mógłbym rzucić futbol, twierdzi Osimhen
W Abidżanie, gdzie "Super Orły" przygotowują się do drugiego meczu grupowego imprezy z gospodarzem Wybrzeżem Kości Słoniowej, Osimhen powiedział: "To byłby jeden z najlepszych momentów w moim życiu. Zrobiłem to z Napoli, przeszedłem do historii. Bez względu na to, co zrobię i ile bramek strzelę, aby móc wygrać PNA, przeszedłbym długą drogę w życiu. Jeśli mi się uda, prawdopodobnie mógłbym skończyć z piłką nożną" - przyznał.
Po występach we Włoszech jest ostoją kadry Nigerii i centrum największej uwagi. W zeszłym sezonie strzelił 26 goli i poprowadził "Partenopei" do pierwszego Scudetto od 1990 roku. Oczy najludniejszego kraju Afryki, zamieszkałego przez ponad 220 milionów ludzi, zwrócone są właśnie na niego. Snajper twierdzi, że poradzi sobie z presją.
"Przez całe życie, dorastając, mierzyłem wysoko i ta presja przyszła naturalnie. Jestem osobą, która nie poddaje się presji. Kiedy nadchodzi, biorę sobie do głowy, że postaram się dać z siebie wszystko. Jak na razie idzie mi dobrze w klubie i w kraju, co uważam za najważniejsze" - powiedział Osimhen, który w walce o nagrodę dla najlepszego afrykańskiego piłkarza wyprzedził Hakimiego i Salaha.
"Zdobycie trofeum dla Afrykańskiego Zawodnika Roku jest po prostu marzeniem każdego młodego afrykańskiego gracza. Fakt, że je wygrałem pokazuje, ile włożyłem w to ciężkiej pracy, potu i łez. Dla mnie to naprawdę spełnienie marzeń" - dodał.
Waleczny zawodnik lideruje drużynie pełnej utalentowanych napastników, a jego celem jest poprowadzenie jej do zdobycia pierwszej korony AFCON od 2013 roku. To pozwoliłoby mu zająć miejsce obok takich nigeryjskich sław jak Nwankwo Kanu i Jay-Jay Okocha, którzy byli częścią drużyny, która wygrała Puchar Narodów w 1994 roku.
"Kiedyś rozmawiałem z Nwankwo i Jay-Jayem. Myślę, że zawdzięczam im wiele z moich osiągnięć, ponieważ byli dla mnie inspiracją, gdy dorastałem" - powiedział napastnik, który został najlepszym strzelcem mistrzostw świata do lat 17 w 2015 roku.
Wcześniejsze doświadczenia Osimhena z turniejów nie były zbyt olśniewające - nie był znaczącą podporą w 2019 roku, kiedy Nigeria zajęła trzecie miejsce i całkowicie przegapiła edycję 2022. "W 2019 roku, kiedy przyjechałem, był tam Ighalo. Jest moim starszym bratem, więc ważne było dla mnie, aby wiele się od niego nauczyć i zdobyć doświadczenie" - powiedział Osimhen, po czym kontynuował:
"Teraz jestem tutaj. To spełnienie moich marzeń. Nie chcę stawiać siebie na środku, ale wiele osób tak mówi. Myślę, że jestem bardziej graczem zespołowym. Uważam, że mamy jakość, by zorganizować bardzo dobry turniej, z którego możemy być dumni". Osimhen strzelił bramkę w pierwszym meczu grupowym, w którym reprezentacja zremisowała z Gwineą Równikową, a kibice oczekują, że zrobi to samo w pojedynku z gospodarzami turnieju.