Hat-trick, awans i nowy kontrakt? Musiala przyznaje, że negocjuje z Bayernem
Mainz - Bayern Monachium 0:4
Do przerwy nie było wątpliwości, która drużyna jest skuteczniejsza w tym pojedynku. Monachijscy giganci zdobyli wszystkie cztery gole w pierwszych 45 minutach, z czego dwa w samej końcówce pierwszej odsłony. "To nie jest oczywiste przeciwko temu przeciwnikowi, czasami mogą sprawić ci trudność" - powiedział Thomas Müller o pojedynku z Mainz.
"W tych rozgrywkach pozostajemy z dużym długiem. Chcieliśmy awansować dla dobra naszych fanów, a przede wszystkim dla nas samych. Po prostu lubimy gonić za trofeami" - dodał, przypominając, że Bayernowi nie udało się dotrzeć do 1/8 finału DFB-Pokal w trzech z ostatnich czterech sezonów.
Bawarczycy ponieśli w tym sezonie dwie porażki, z Aston Villą i Barceloną w Lidze Mistrzów. Na arenie europejskiej nie wszystko układa się po ich myśli, ale na niemieckiej dominują bez większych potknięć. Kiedy się rozkręcą, potrafią strzelać gole z wielkim rozmachem. W rzeczywistości, wraz z ostatnim ligowym występem w Bochum, mają dziewięć bramek w ciągu ostatnich 180 minut.
"Oczywiście, że to miłe. Zawsze lepiej jest mieć takie uczucia, ponieważ potwierdzasz, że możesz to zrobić następnym razem" - cieszył się Vincent Kompany, trener gości.
Najwięcej uwagi po meczu przyciągnął Musiala. Zawodnik, wokół którego krążą podobno Real Madryt i Manchester City, ma obecnie kontrakt do 2026 roku. Niemiecki klub nie chciałby mieć w najbliższych miesiącach do czynienia z sytuacją, w której musiałby sprzedać Musialę poniżej kosztów lub pozwolić mu odejść za darmo z powodu wygasającego kontraktu. W każdym razie klub zajmuje się tą sprawą.
"Rozmawiamy o tym wspólnie. Jestem tutaj szczęśliwy i cieszę się tym" - podkreślił pochodzący ze Stuttgartu zawodnik. "Mogę sobie wyobrazić, że będę tu po 2026 roku" - dodał.