Allegri: Juve potrzebuje dobrego występu i szczęścia, aby awansować do finału Coppa Italia

W finale z poprzedniego sezonu Juve przegrało 2:4 z Interem po dogrywce i będzie zdeterminowane, aby teraz się zrewanżować.

"Musimy przygotować się ze spokojem i chęcią rewanżu, aby osiągnąć ważny cel, jakim jest finał Coppa Italia. Jeśli będziemy dobrzy i będziemy mieli szczęście, odniesiemy sukces, w przeciwnym razie będziemy oklaskiwać Inter" – powiedział dziennikarzom Allegri we wtorek.

Szkoleniowiec Juventusu dodał, że ma nadzieję uniknąć powtórki z pierwszego gorącego meczu, który zakończył się trzema czerwonymi kartkami i starciem na boisku zaraz po końcowym gwizdku.

"Jutro musi być spokojny mecz, mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko, ponieważ w końcu to mecz piłki nożnej".

Trener dodał, że na to spotkanie będzie dostępny pomocnik Paul Pogba, ale napastnik Moise Kean nie zagra z powodu problemów mięśniowych.

"Kean na pewno jest wyłączony, mamy nadzieję, że wróci za około dziesięć dni. Między (Arkadiuszem) Milikiem, (Federico) Chiesą i (Angelem) Di Marią jutro zdecyduję, czy cała trójka może zagrać, czy tylko dwóch, bo potrzebuję też zmienników".

"O obronie zdecyduję jutro, Mattia Perin zagra na pewno. Dzisiaj (napastnik Dusan) Vlahovic zwichnął kostkę na treningu, więc ocenimy go rano, ale raczej nie będzie go jutro".

Pomimo trzymeczowej passy porażek w Serie A, Juve przeskoczyło z siódmego na trzecie miejsce w zeszłym tygodniu po odwołaniu się od 15-punktowej kary nałożonej przez włoski sąd piłkarski w styczniu.

Bianconeri dotarli również do półfinału Ligi Europy, w którym zmierzą się z rekordowymi sześciokrotnymi zwycięzcami tych rozgrywek, Sevillą FC.

Allegri odrzucił pytania o swoją przyszłość, mówiąc, że jest skupiony na zakończeniu tego sezonu w jak najlepszym stylu.

"Musimy myśleć o dobrym zakończeniu ligi i pucharów" - powiedział menadżer.

Dodał jednak: "Musimy jednak mieć jasne pomysły na przyszły sezon, jesteśmy półtora miesiąca od zakończenia sezonu i Juve musi planować przyszłość z całym pragnieniem i spokojem wiedząc, że musimy wrócić do wygrywania".

Zwycięzcy środowego spotkania zmierzą się z Fiorentiną lub Cremonese w finale Coppa Italia 24 maja na Stadio Olimpico. Po pierwszym meczu drugiej pary 2:0 prowadzi zespół Vincenzo Italiano.