Inter wygrywa z Fiorentiną po golu Martineza i wraca na pozycję lidera Serie A
Fiorentina mogła zdobyć bramkę już w pierwszej minucie, gdy piłka trafiła do M'Bala Nzoli po niecelnym wybiciu Yanna Sommera. Szwajcarski bramkarz popisał się jednak świetną interwencją, która nie była potrzebna, gdyż kończący akcję zawodnik był na spalonym. Gospodarze wciąż atakowali, a w 12. minucie Nzola umieścił piłkę w siatce. Angolczyk ponownie nie upilnował jednak swojej pozycji i gol nie został uznany.
Ostatecznie jedyną bramkę w meczu zdobył Lauraro Martínez. Kapitan Interu przedarł się do dośrodkowanej piłki z rzutu rożnego i fantastycznym strzałem głową skierował ją między słupki. Następnie bliski wyrównania był Giacomo Bonaventura, gdy sprytnie uwolnił się spod opieki obrońców w polu karnym, ale jego strzał został obroniony przez bramkarza.
Zdobywca pierwszej bramki miał okazję dołożyć kolejną na początku drugiej połowy, jednak Pietro Terracciano również zachował czujność.
Tuż po upływie godziny gry prowadzenie Nerazzurrich mógł podwyższyć Marco Arnautović. Tym razem to piłkarze Interu zostali złapani na spalonym. W 74. minucie wciąż aktywny Nzola wypracował sobie dogodną okazję, a przy interwencji szwajcarski bramkarz powalił przeciwnika przy wyskoku i sędzia podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Nicolás González, ale jego egzekucja była bardzo słaba, dzięki czemu Sommer nie miał żadnych problemów ze złapaniem futbolówki.
Ostatecznie Inter wygrał 1:0 i powrócił na pierwsze miejsce w tabeli Serie A, wyprzedzając Juventus i trzeci AC Milan.