Koniec Stefano Pioliego w AC Milan jest bliski. Czy zastąpi go Paulo Fonseca?
Rossoneri zajmą w tym sezonie drugie miejsce w lidze za miejskim rywalem Interem. Jesienią nie udało im się zakwalifikować 1/8 finału Ligi Mistrzów, a wiosną odpadli w ćwierćfinale Ligi Europy. Sytuacja Pioliego w ostatnich miesiącach zaczęła być tematem dyskusji w kuluarach, choć jego kontrakt miał obowiązywać do następnego sezonu. W każdym razie obie strony miały już dojść do porozumienia w sprawie zakończenia współpracy podczas czwartkowego porannego spotkania.
Po rozstaniu z AC Milan, Pioli był łączony z możliwym transferem do Napoli lub Bolonii, gdzie notabene Thiago Motta nie jest już oficjalnie szkoleniowcem. Wicemistrz Włoch poczynił starania o Paulo Fonsecę, który obecnie trenuje Lille. Portugalczyk nie zdołał zająć ze swoją drużyną trzeciego miejsca w Ligue 1 w ostatniej kolejce ligowej kosztem Brestu, więc nie ma gwarancji, że będzie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Jego zespół będzie musiał przebrnąć przez rundy wstępne.
Sam Fonseca pośrednio potwierdził przed minionym weekendem, że jego przyszłość w LOSC jest niepewna. Nawiasem mówiąc, AC Milan nie będzie musiał uzgadniać odprawy z francuskim klubem w przypadku dalszych negocjacji, ponieważ Fonseca ma kontrakt na północy Francji tylko do końca czerwca.
"Możliwość gry w Lidze Mistrzów jest ważnym czynnikiem. Mam jednak inne rzeczy do przemyślenia. Decyzję podejmę po meczu w Nicei, muszę wszystko przemyśleć" - powiedział dziennikarzom przed meczem, który sprawił, że Lille nie jest pewne gry w Lidze Mistrzów.