Morata strzela gola w debiucie, Milan ratuje punkt w meczu z Torino
Po olśniewającym przedsezonowym tournée po Stanach Zjednoczonych, drużyna Paulo Fonseki wyglądała pewnie w początkowych fazach sobotniego meczu 1. kolejki Serie A, a Rafael Leao był bliski otwarcia wyniku dwukrotnie w ciągu pierwszych 10 minut.
Sprawdź szczegóły meczu Milan - Torino
Gospodarze kontynuowali swoje ataki w pierwszej połowie, ale to Torino niespodziewanie objęło prowadzenie po przerwie na nawodnienie, gdy Malick Thiaw nie zdołał wybić poza światło bramki strzału głową Raoula Bellanovy.
Goście, podbudowani tym golem, byli bliscy podwojenia swojej przewagi, lecz Mike Maignan sparował strzał Duvana Zapaty z bliskiej odległości. Obie drużyny nadal stwarzały sobie szanse, gdy zbliżała się połowa meczu, a Leão musiał przełknąć, że Vanja Milinković-Savić znakomicie obronił jego niski strzał. Na drugim końcu Maignan ponownie przyszedł na ratunek Milanowi, nurkując, by zatrzymać uderzenie Ivana Ilicia.
Wczesne fazy drugiej połowy były podobne do pierwszej, a Rossoneri wyglądali niebezpiecznie w ostatniej tercji. Jednak ich brak wykończenia został ponownie ukarany w 68. minucie, gdy Zapata podwoił prowadzenie Torino, wykańczając idealne podanie Valentino Lazaro.
W obliczu deficytu dwóch goli, Paulo Fonseca dodatkowo wzmocnił ofensywę i Milan zredukował stratę w 89. minucie, gdy Alvaro Morata trącił piłkę posłaną od Tijjaniego Reijndersa, zapewniając emocjonujący finał meczu. Mistrz Europy z reprezentacją Hiszpanii zaliczył świetny debiut na San Siro i pokazał, że wciąż jest bardzo dobrym napastnikiem.
W piątej minucie doliczonego czasu gry Noah Okafor dobił dośrodkowanie Yunusa Musaha, pozbawiając Torino szans na zwycięstwo. W barwach przyjezdnych z Turynu pełne 90 minut rozegrał Karol Linetty.