Napoli rozbiło Udinese. Piotr Zieliński wykorzystał rzut karny. Gol Osimhena
Wszystkie przedmeczowe rozmowy dotyczyły Victora Osimhena i pozornych problemów między nigeryjskim napastnikiem, a jego pracodawcami, ale wyglądało na to, że on i jego koledzy z drużyny odłożyli na bok wszelkie waśnie, ponieważ Napoli rozpoczęło pozytywnie. Piotr Zieliński miał świetną okazję do otwarcia wyniku, ale nie trafił w bramkę.
Khvicha Kvaratskhelia, MVP poprzedniego sezonu Serie A, rozpoczął ten sezon ospale, ale przy tej okazji wyglądał na gotowego do gry.
Najpierw stworzył szansę, która przeleciała kilka centymetrów obok słupka, a następnie spowodował faul w polu karnym, który po weryfikacji VAR skutkował rzutem karnym. Z tego miejsca Zieliński nie popełnił błędu, dając swojej drużynie prowadzenie.
Kvaratskhelia nękał obronę Udinese przez całą pierwszą połowę, stwarzając szanse dla swoich kolegów z drużyny i dla siebie, ale Marco Silvestri stał dobrze między słupkami gości, uniemożliwiając Napoli zwiększenie przewagi.
Jednak determinacja włoskiego bramkarza została ostatecznie złamana w 39. minucie, gdy Matteo Politano rozbił obronę Bianconeri. Jego zręczne podanie znalazło niepilnowanego Osimhena, który uderzył piłkę poza zasięgiem Silvestriego, aby wysłać drużynę Rudiego Garcii na przerwę z przewagą dwóch goli.
Napoli wznowiło grę po przerwie i kontynuowało masakrowanie tyłów Udinese, a Osimhen był bliski dołożenia trzeciej bramki, oddając strzał z niewielkiej odległości po niesamowitym podaniu od Stanislava Lobotki.
Kvaratskhelia, który nie strzelił gola w ostatnich 18 meczach dla Napoli, wyraźnie starał się zakończyć tę posuchę, ale Gruzin dwukrotnie został powstrzymany przez konstrukcję bramki, uderzając w oba słupki i z trudem powstrzymywał swoją frustrację.
Ta złość szybko jednak przerodziła się w radość, gdy 22-latek w końcu zdobył gola w 74. minucie. Wbiegł w pole karne i znakomicie przerzucił piłkę nad nacierającym Silvestrim, po czym strzelił do pustej bramki.
Udinese zmniejszyło stratę w 81. minucie za sprawą fenomenalnego rajdu Lazara Samardzicia, ale wszelkie nadzieje na powrót do gry zostały szybko przerwane, gdy Giovanni Simeone główkował po dośrodkowaniu Kvaratskhelii.
Pozostałe minuty były formalnością dla podopiecznych Garcii, którzy zapewnili sobie zaledwie trzecie zwycięstwo w sześciu meczach Serie A w tej kampanii, podczas gdy Udinese wciąż szuka swojego pierwszego triumfu w sezonie.
Flashscore Man of the Match: Khvicha Kvaratskhelia (Napoli).