Ranieri ujawnia, że miał wiele ofert, zanim wrócił z emerytury i przejął Romę
Ranieri ogłosił przejście na emeryturę pod koniec ubiegłego sezonu po tym, jak poprowadził Cagliari do bezpiecznego miejsca w Serie A. Jednak kiedy Roma zwolniła swojego drugiego menedżera w tym sezonie, trener zgodził się w czwartek przejąć stery do końca sezonu.
Jest to trzecia kadencja Ranieriego jako menedżera Romy, klubu, w którym rozpoczął karierę zawodniczą. Pochodzący z Rzymu szkoleniowiec pozostanie na stanowisku kierowniczym w klubie po zakończeniu kadencji trenerskiej.
"Przestałem trenować, w ostatnich miesiącach miałem więcej próśb niż wtedy, gdy zdobyłem tytuł ligowy z Leicester City" - powiedział Ranieri na konferencji prasowej.
"Zawsze odmawiałem. Powiedziałem, że tylko w dwóch przypadkach mogę wrócić do trenowania, albo dla Romy, albo Cagliari, jeśli coś pójdzie nie tak".
"Byłem przekonany, że pójdę własną drogą, ale los chciał, żebym wrócił do domu. Zacząłem w Romie jako zawodnik i skończę tam jako dyrektor".
Ranieri nie interesuje się tym, co poszło nie tak w Romie w tym sezonie, w którym zwolniono Daniele De Rossiego i Ivana Juricia.
"Jest tysiąc powodów i szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to" - powiedział.
"Jeśli będę patrzył na to, co wydarzyło się wczoraj, niczego nie osiągnę. Dostałem carte blanche i muszę dać z siebie wszystko z tymi zawodnikami. Od teraz to ja jestem odpowiedzialny".
"Zmiana dwóch menedżerów do listopada nie jest łatwa dla nikogo, jeden chce grać w określony sposób, drugi chce grać w inny sposób, więc jest trochę elektrowstrząsów, to normalne".
Nieobecność Paulo Dybali w meczu z Bologną doprowadziła do spekulacji, że ma to więcej wspólnego z klauzulą automatycznego odnowienia jego kontraktu po osiągnięciu określonego procentu występów niż z kondycją fizyczną argentyńskiego napastnika.
Ranieri pokazał, że myśli o nowym zadaniu bardzo poważnie, gdy ujawnił rozmowę, jaką odbył z prezydentem Romy Danem Friedkinem.
"To pierwsza rzecz, o którą zapytałem prezydenta" - powiedział Ranieri.
"Powiedziałem mu 'Robię co mi się podoba, nie chcę wiedzieć czy ma klauzulę czy nie'".
"Widać, że kiedy Dybala jest zdrowy, robi różnicę, chciałbym, żeby zawsze mógł grać, ale tak nie będzie".
Pierwszy mecz Ranieriego odbędzie się po przerwie reprezentacyjnej, kiedy Roma podejmie liderów ligi Napoli.