Szef Monzy: Walczymy z faraońskimi ofertami z Arabii za Szczęsnego
Bramkarz Juventusu jest łączony z Monzą po tym, jak Michele di Gregorio przeniósł się w przeciwnym kierunku w zeszłym tygodniu.
Galliani powiedział: "Nie mówiłbym teraz o bramkarzu, to hipoteza. Kiedy odbywają się negocjacje, dwa kluby siadają do stołu, sugestia jest wtedy, gdy myśli się, że może się spełnić. W tej chwili to tylko sugestia, może tak pozostać, ale nie wiadomo. Nigdy nie mów nigdy. To są marzenia, a marzenia nic nie kosztują".
"Otworzyłem teraz telefon i ostatnią osobą, która do mnie dzwoniła, był Cristiano Giuntoli, nie mogę kłamać. Zobaczmy. Szczęsny ma faraońskie oferty z Arabii, ale marzenia nic nie kosztują".
Zapytany, czy nowy trener Alessandro Nesta poprosił o nowych zawodników, Galliani dodał: "Nesta o nic nie prosi, ufa klubowi i pracuje z personelem, który ma. Nic się nie dzieje, jestem na pięćdziesiątym rynku transferowym w mojej karierze".