Vlahović z wybuchowym 2024 rokiem: wyprzedza Lautaro, tylko Mbappé ucieka
Dziewięć goli w dziewięciu meczach. To aktualny dorobek Dusana Vlahovicia, który trafia do bramki z rozbrajającą regularnością i ciągłością. To stawia go na szczycie wszystkich bombardierów w pięciu najlepszych ligach europejskich na początku roku, pod względem średniej bramek. Nikomu bowiem nie udało się trafić do celu z takim samym procentem jak Serbowi z Juventusu. Niedzielne trafienia przeciwko Frosinone nie tylko potwierdziły jego drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Serie A, ale także podniosło go do rangi najlepszego strzelca. Jak?
Za Mbappé
Wyniki Vlahovicia są w rzeczywistości lepsze niż wyniki najlepszego strzelca Interu Mediolan, Lautaro Martineza, który strzelił osiem razy w 10 meczach we wszystkich rozgrywkach, i gorsze tylko od Kyliana Mbappé, który strzelił 10 bramek w tylu samo meczach. Pomijając jednak różnice między Serie A i Ligue 1, warto pamiętać, że 25-letni gracz Paris Saint Germain zdobył pięć bramek w Pucharze Francji, gdzie strzelił trzy przeciwko amatorom Revel, którzy zostali zdziesiątkowani 9:0, i dwa przeciwko trzecioligowej drużynie Orleans.
Serbski napastnik, który latem ubiegłego roku został niemal sprzedany, by zaryzykować z Romelu Lukaku, przeżywa swój najlepszy okres w Juventusie, gdzie do tej pory pokazywał więcej napadów złości niż skuteczności. Teraz jednak w końcu powrócił do poziomu, który wyniósł go na szczyt wszystkich włoskich napastników, gdy grał dla Fiorentiny, w barwach której podniósł swój status. I chociaż marzenie o walce o Scudetto jest oddalone o dziewięć punktów, jego wkład okazuje się fundamentalny dla zespołu Massimiliano Allegriego, który bez niego nie siedziałby Interowi na karku.
Przed Haalandem
Jego średnia bramek jest obecnie lepsza niż wszystkich strzelców w pięciu najlepszych ligach europejskich. Za nim jest nawet Erling Haaland, nieustępliwy napastnik Manchesteru City, który po okresie przerwy spowodowanej kontuzją odzyskał pewność siebie przed bramką. Strzelec trzech bramek w siedmiu meczach, Norweg nie miał jednak najlepszego początku roku i przechodzi przez pewien kryzys (przynajmniej w porównaniu do zeszłorocznej dyspozycji).
Mimo że jest lewonożny, Serb z Juventusu coraz lepiej czuje się w polu karnym przeciwnika. Prawą, lewą czy głową, to nie ma znaczenia. Vlahović dał się już poznać jako napastnik najwyższej klasy.
W tej chwili 24-latek widzi nad sobą tylko Mbappé, choć wyróżnienia, które wcześniej otrzymał, automatycznie pchają go na wirtualny szczyt rankingów strzelców w najważniejszych ligach kontynentalnej piłki nożnej.
Jeszcze Gyökeres i De Jong
Poza bańką lig top 5, przynajmniej na poziomie klubowym, widzimy najlepszego strzelca Sportingu Viktora Gyökeresa z 12 bramkami w tyluż meczach, podczas gdy najbardziej płodnym ogólnie jest holenderski napastnik PSV Luuk De Jong, który strzelił 13 bramek w 11 meczach.