Kolejne wypożyczenie Marcina Listkowskiego? Ma zmienić Lecce na Lecco
Z nazwy dzieli je tylko jedna litera, ale pod niemal każdym innym względem Lecce i Lecco to dwa różne światy. Lecco to piękne alpejskie miasto na północy, a Lecce leży na dalekim, południowym końcu obcasa na włoskim bucie. Piłkarsko tylko Lecce gra w Serie A, podczas gdy Lecco zimą ruszyło z transferową ofensywą, by zachować byt w Serie B.
To cała liga różnicy, która dla 25-letniego Marcina Listkowskiego wcale nie musi oznaczać spadku. Polak ma zostać wypożyczony do Lecco, podobnie jak został wypożyczony do Brescii na rundę wiosenną minionego sezonu. Wtedy wyszło mu to na dobre – aż 14 razy wybiegał na boisko. Po powrocie do Lecce zaliczył tylko siedem minut jesienią.
Wyceniany na 274 tysiące euro piłkarz – według dziennikarza Alfredo Pedulli – jest już pewny przeprowadzki w Alpy, wypożyczenie ma być właśnie finalizowane. Poza nim Lecce ma wysłać do Lecco również 20-letniego obrońcę Zinedina Smajlovicia.