Tydzień z tureckiej Super Lig: Faworyci do tytułu wygrywają na początku dramatycznego sezonu
Bez wątpienia obecny sezon Super Lig jest jednym z najbardziej wyczekiwanych od lat. Obrońcy tytułu, Galatasaray, mają gwiazdorską obsadę i dążą do zdobycia trzeciego tytułu z rzędu, co uczyniłoby ich pierwszą drużyną w Turcji, która zdobyłaby 25 tytułów Super Lig.
Fenerbahce nie udało się wygrać ligi od 10 lat, a w desperackiej próbie zdobycia nieuchwytnej 20. korony Super Lig, prezes Ali Koc zatrudnił legendarnego menedżera Jose Mourinho, wydając jednocześnie duże pieniądze na Allana Saint-Maximina i Youssefa En-Nesyriego.
Besiktas zakończył poprzedni sezon aż 46 punktów za Galatasaray i przeszedł ogromną przebudowę, mianując Giovanniego van Bronckhorsta menedżerem i sprowadzając do Stambułu Ciro Immobile, Rafę Silvę i Gabriela Paulistę.
W sezonie 2024/25, który z pewnością będzie pełen hollywoodzkich scenariuszy i dramatów, powróciło także kilku legendarnych byłych graczy Super Lig, którzy spróbują swoich sił jako trenerzy.
Zwycięskie starty faworytów do tytułu
Wszyscy trzej faworyci do tytułu zaliczyli dobre starty w weekend otwarcia sezonu, pomimo niezbyt przekonujących występów. Galatasaray męczyło się przez większą część wygranego 2:1 meczu z Hataysporem, a w drugiej połowie straciło nawet bramkę. Jednak gol Mauro Icardiego z rzutu karnego, a następnie trafienie Michy'ego Batshuayia w 90. minucie dały im zwycięstwo.
Batshuayi został sprowadzony z wrogiego Fenerbahce za darmo tego lata, co oznacza, że grał teraz dla wszystkich trzech gigantycznych klubów ze Stambułu. Zgodnie z oczekiwaniami, kontrowersyjny ruch wywołał wiele dyskusji i obelg ze strony niektórych fanów Fenerbahce, ale to nie zniechęciło zawodnika, który zaimponował po wejściu z ławki.
Belg jest fantastycznym napastnikiem w Turcji, strzeliwszy już 39 bramek w 80 meczach, przy czym wiele z tych bramek to właśnie wejścia z ławki rezerwowych. To świetny nabytek dla Galatasaray, które zmagało się z problemami poza boiskiem po rezygnacji dyrektora sportowego Erdena Timura, który odszedł z powodu polityki klubu.
Pierwszy mecz Fenerbahce pod wodzą Mourinho również nie był porywający. W zaciętym starciu z Adana Demirsporem o zwycięstwie zadecydowało trafienie Edina Dzeko z pierwszej połowy, któremu asystował Saint-Maximin. Piłka nożna pod wodzą Mourinho nie była jak dotąd wspaniała, ale nie jest to zaskoczeniem. Głównym celem Portugalczyka jest wygranie ligi, niezależnie od tego, jak ładna jest gra. A Mourinho wie dużo o zdobywaniu tytułów.
Również w typowym stylu Mourinho otrzymał karę za zbyt głośne protesty zaledwie 20 minut po rozpoczęciu meczu.
Wreszcie, Besiktas pokonał Samsunspor 2:0, a Silva i Paulista zdobyli bramki w ligowym debiucie. Silva jest przez wielu uważany za jednego z najlepszych tureckich piłkarzy tego lata, po tym jak w barwach Benfiki strzelił 14 goli i zanotował 12 asyst.
Jednak w meczu otwarcia nie wyglądali zbyt spójnie i dopuścili zbyt wiele okazji rywali. Wszyscy trzej faworyci do tytułu mają wiele do poprawienia, ale po jednym meczu sezonu nikt nie będzie jeszcze zbytnio zaniepokojony.
Powracające legendy
Legenda Fenerbahce Alex de Souza został mianowany menedżerem Antalyasporu latem, mając za sobą zaledwie trzy lata doświadczenia, a jego era rozpoczęła się dość niemrawo: zremisował 0:0 u siebie z historycznie ważnym beniaminkiem, Goztepe.
Eyupspor występuje w Super Lig po raz pierwszy w swojej historii, z inną legendą - byłą gwiazdą Galatasaray, Atletico Madryt i Barcelony, Ardą Turanem - na czele. Ostatecznie udało im się wywalczyć remis 1:1 z Alanyasporem, a Samuel Saiz strzelił pierwszego gola w historii tureckiej ekstraklasy. Arda został również odesłany z boiska za protesty i słowne obrażanie sędziego. Pełen akcji początek życia w Super Lig!
Moment tygodnia
Niezwykła historia wydarzyła się w meczu pomiędzy Fenerbahce i Adana Demirsporem, gdy ten drugi wystawił 15-letniego bramkarza. Na Zenizie Erenie Donmezerze nie ciążyła duża presja, ale młody bramkarz wyglądał niezwykle pewnie i komfortowo, broniąc cztery strzały rywali.
W poprzednim sezonie Adana Demirspor również dała zadebiutować w lidze 14-latkowi i dwóm innym 15-latkom. Sytuacja finansowa klubu jest niewesoła, a FIFA nałożyła na niego zakaz transferowy. To główny czynnik, dlaczego tak wielu nastolatków debiutuje. Niezależnie od tego, występ tak młodego człowieka we wrogiej atmosferze wydawał się niczym innym jak wspaniałym doświadczeniem i z pewnością ma przed sobą świetlaną przyszłość.
Specjalne wyróżnienie należy się również tym 60 sekundom szaleństwa, gdy Alanyaspor zmierzył się z Eyupsporem. To po prostu podsumowuje wszystko, co mozna kochać w Super Lig.