Tydzień z tureckiej Super Lig: Galatasaray z wielkim transferem, Piątek graczem tygodnia
Victor Osimhen (tak, on) podpisuje kontrakt z Galatasaray
Myślę, że to jedyne miejsce, od którego można zacząć.
Jeden z najlepszych napastników na świecie Victor Osimhen dołączył do Galatasaray na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Dobrze przeczytaliście.
Napastnik Napoli przeniósł się do Stambułu po lecie, w którym był mocno łączony z Chelsea i Al Ahli. Jednak po tym, jak transfer nie doszedł do skutku z powodu różnych czynników, takich jak żądania płacowe i chęć pozostania w Europie, Osimhen został w Neapolu.
Relacje między włoskim klubem a Osimhenem zepsuły się nieodwracalnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, więc po zakończeniu okienka został pominięty w składzie i pozbawiony numeru w drużynie.
Trzeba było znaleźć rozwiązanie. Zawodnik tego kalibru był na skraju zaprzepaszczenia kilku miesięcy swojej kariery. A ponieważ Osimhen nie był zainteresowany przeprowadzką do Arabii Saudyjskiej, został pozostawiony sam sobie.
Ale jeszcze jedno okno transferowe pozostawało otwarte: okno Super Lig.
Tam właśnie pojawił się Galatasaray. Tureccy mistrzowie szybko podpisali umowę wypożyczenia Nigeryjczyka na cały sezon, zgadzając się płacić większość lub całość (szczegóły nie są w tej chwili całkowicie jasne) jego pensji, a Osimhen z przyjemnością dołączył do klubu. Umowa po prostu była korzystna dla wszystkich zaangażowanych.
Nie potrafię wyrazić, jak niezwykłe jest to podpisanie kontraktu dla Galatasaray i tureckiego futbolu. Superlatywy nie oddadzą sprawiedliwości. Wielkie transfery do Turcji zdarzały się już wcześniej.
Gheorghe Hagi dołączył do Galatasaray w 1996 roku w wieku 31 lat. Wesley Sneijder i Didier Drogba podpisali kontrakty w wieku odpowiednio 29 i 35 lat.
Mesut Ozil przeniósł się do Fenerbahce w wieku 33 lat, a Van Persie w wieku 32 lat.
Poza Sneijderem i Hagim, wszyscy ci piłkarze mieli już swoje najlepsze lata za sobą i choć wyżej wspomniany duet wciąż grał na wysokim poziomie, to mieli już 30 lat lub przynajmniej byli na ich skraju.
Victor Osimhen dołącza do Galatasaray w swoim szczytowym okresie. Ma 25 lat i jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji na świecie. Rozchwytywany środkowy napastnik, któremu klub i agent uniemożliwili przenosiny do jednej z pięciu najlepszych lig Europy, zamiast tego podpisał kontrakt z Galatasaray.
Może to być największy transfer w historii tureckiej Super Lig.
I tak też potraktowali to fani, witając Osimhena o wczesnej (lub późnej) godzinie 3 nad ranem w Stambule w cudowny sposób. Roześmiał się, gdy przechodził przez lotnisko z setkami fanów czekających na jego obecność. Będzie traktowany jak król.
Jest to również ogromny nabytek dla zarządu Galatasaray. Po porażce w fatalnym stylu z Young Boys i utracie miejsca w Lidze Mistrzów, a także po dość przeciętnym okienku transferowym, włodarze byli pod ogromną presją niezadowolonych fanów.
Ale to z pewnością na razie uciszy wszelkie głosy domagające się zmian i sprawi, że kibice staną po ich stronie.
Victor Osimhen będzie grał w tureckiej Super Lig.
Pretendenci do tytułu na wybrzeżu
Jeśli chodzi o sprawy boiskowe, był to bardzo prosty weekend dla Galatasaray, Fenerbahce i Besiktasu w wyścigu o tytuł.
Fenerbahce Jose Mourinho rozpoczęło od prostego zwycięstwa 3:0 nad Alanyasporem, w którym wystąpili Dusan Tadić, Edin Dzeko oraz Sebastian Szymański.
Pomimo swojego wieku, Dzeko nadal rozwija się w Super Lig i obecnie znajduje się na szczycie klasyfikacji Złotego Buta z czterema bramkami. W wieku 38 lat może brakować mu dynamiki i tempa, ale jest gwarantem bramek. Rekordowy Youssef En-Nesyri nie może nawet dostać się do składu!
Fenerbahce udaje się na przerwę międzynarodową na szczycie tabeli.
Galatasaray wybrało się na wycieczkę do słabego finansowo i walczącego u utrzymanie Adana Demirspor i szczerze mówiąc, nie była to prawie żadna rywalizacja. Panujący mistrzowie rozgromili gospodarzy 5:1, a 15-letni bramkarz Deniz Donmezer miał naprawdę trudne chwile. Był jednak dla niego miły moment pod koniec meczu, kiedy obronił rzut karny Michy'ego Batshuayia.
Gole strzelali Baris Alper Yilmaz, Dries Mertens, Abdulkerim Bardakci i Kerem Akturkoglu. Dla tego ostatniego był to ostatni występ dla klubu, gdyż trzy dni później przeniósł się do Benfiki.
Kerem miał 39 goli i 33 asysty w Super Lig podczas czterech lat spędzonych w Galatasaray i był ważną postacią na drodze do dwóch tytułów. Czasami frustrujący, ale także zdolny do błyskotliwości, jedną rzeczą, której mu nie brakowało, było serce.
Znakomity początek sezonu Besiktasu nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia, z kontrolowanym i skutecznym zwycięstwem 2:0 nad Sivassporem.
Ciro Immobile po raz kolejny zdobył bramkę i ma za sobą znakomite pierwsze tygodnie w Turcji. Gedson Fernandes zdobył drugiego gola i był najlepszym zawodnikiem na boisku.
Fernandes zawsze był wyróżniającym się piłkarzem Besiktasu, ale w tym sezonie wydaje się, że osiągnął inny poziom. Wszechstronny pomocnik, który świetnie radzi sobie w ataku i obronie, był jak dotąd jednym z najlepszych graczy w lidze.
Eyupspor zatrzymuje walczący Trabzonspor
Arda Turan i Eyupspor nadal przeczą oczekiwaniom po remisie 0:0 u siebie z Trabzonsporem. Debiutanci Super Lig rozpoczęli kampanię niepokonani, zdobywając osiem punktów w czterech meczach - to najlepszy beniaminka od czasów Istanbul Basaksehir w sezonie 2014/15.
To jednak kolejny słaby wynik Trabzonsporu, który nie wygrał jeszcze meczu w lidze i nie zakwalifikował się do Europa Conference League po upokarzającej porażce w rzutach karnych ze szwajcarskim St Gallen.
Trabzonspor rozstał się z menedżerem Abdullahem Avci po tej europejskiej porażce. Trabzonspor jest łączony z 72-letnim byłym menedżerem Trabzonsporu, Besiktasu i Turcji Senolem Gunesem, a także 46-letnim menedżerem Alanyasporu Fatihem Tekke.
Mianowanie Fatiha Tekke byłoby o wiele bardziej inspirujące i nowoczesne, ale wygląda na to, że zamiast tego zdecydują się na Senola Gunesa. Początkowo wydawało się, że ten pierwszy jest gotowy do objęcia posady, ale polityka klubu mogła odegrać pewną rolę w zmianie decyzji.
Najważniejsze wydarzenie tygodnia
Krzysztof Piatek z Basaksehiru jest w tym sezonie w doskonałej formie, a w ten weekend walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny nad Antalyasporem.
Basaksehir przegrywał 1:2, zanim Piatek wszedł z ławki w połowie spotkania. W ciągu 17 minut Polak skompletował genialnego hat-tricka, w tym niesamowitą główkę, która poprowadziła jego drużynę do zwycięstwa 5:2.
Drużyna tygodnia
Nie jest niespodzianką, że po swoim heroicznym występie Piątek został graczem tygodnia. Z ośmioma golami w dziewięciu meczach w tym sezonie był praktycznie nie do zatrzymania. Kerem i Tadić również się wyróżniają.