Orlen Stadion ma datę otwarcia, ale zupełnie nie taką, jakiej chcieli w Płocku
Od wczoraj wiemy, że całkowite otwarcie Orlen Stadionu w Płocku (dotąd otwarta była tylko jedna trybuna) nastąpi przy okazji meczu Wisła-Polonia, w 7. kolejce Fortuna 1 Ligi 2023/24. Spotkanie nie ma jeszcze sztywnej daty, ale na pewno zostanie rozpisane na weekend 2-3 września.
Kibice Wisły Płock wiele lat czekali na nowy dom, nawet jeśli do nasypowych trybun Stadionu im. Kazimierza Górskiego mieli wielki sentyment. Mieli doczekać się już na rundę wiosenną sezonu 2022/23, ponieważ pierwotna umowa z wykonawcą zakładała ukończenie budowy w listopadzie zeszłego roku, na starcie mistrzostw w Katarze.
Niestety, tego terminu dotrzymać się nie udało, a kolejne deklaracje o planowanym otwarciu nie znalazły pokrycia. Były już prezes Wisły Płock zapowiadał na początku roku plany inauguracji jeszcze w rundzie wiosennej 2022/23, choć dopuszczał możliwość opóźnienia z uwagi na ostatnie prace.
Terminy zaczęły się przesuwać. Miała być więc 1. kolejka PKO Ekstraklasy, tyle że Nafciarze nie uratowali miejsca w lidze. Zatem plany zmieniono na 1. kolejkę Fortuna 1 Ligi, potem na 3. kolejkę, a ostatecznie termin udało się potwierdzić dopiero na wrześniową 7. kolejkę.
Do Płocka przyjedzie wówczas Polonia Warszawa, która wraca na drugi szczebel rozgrywek po upadku dekadę temu. Petra i Czarne Koszule nie widzieli się w oficjalnym meczu od 2007 roku, więc to regionalny pojedynek po latach. Rywale Wisły skorzystali zresztą z okazji udziału w meczu otwarcia, by przypomnieć władzom Warszawy, że wciąż nie mają obiecywanego od lat stadionu.
"Już za 1,5 miesiąca, w weekend 02-03 września, Czarne Koszule zagrają na nowiusieńkim lśniącym obiekcie! Wiedząc o wielkim, już ponad 15-letnim, oczekiwaniu kibiców Polonii na nowy stadion, władze miasta Płock wyszły temu naprzeciw! Duma Stolicy zagra na otwarcie nowej płockiej areny! W 7. kolejce Fortuna I Ligi zmierzymy się tam z miejscową Wisłą" – napisał ironicznie stołeczny klub na facebooku.
Nowy miejski stadion w Płocku pomieści 15 004 widzów na czterech połączonych trybunach. O ile ich zapełnienie na poziomie Ekstraklasy wydawało się gwarantowane przynajmniej podczas kluczowych meczów, o tyle spadek oznacza, że Wisła Płock staje przed ogromnym wyzwaniem przyciągania widzów przeciwko mniej atrakcyjnym rywalom. To wyjątkowo niefortunny splot okoliczności, ponieważ tzw. "efekt nowego stadionu", pozwalający przyciągnąć wielu nowych kibiców, klub spędzi o ligę niżej niż ostatnich siedem sezonów.