Stadion Lecha wyprzedany ponad dwa tygodnie przed meczem z Fiorentiną
Takiego zainteresowania jeszcze w obecnym sezonie Lech Poznań jeszcze nie widział. Fiorentina nawet nie zaczęła jeszcze sprzedawać wejściówek na spotkanie rewanżowe (20 kwietnia), a tymczasem mecz z Violą w Poznaniu już jest wyprzedany.
Warto przypomnieć, że pierwsza część rywalizacji ćwierćfinałowej odbędzie się przy Bułgarskiej dopiero 13 kwietnia (o 21:00), a więc za ponad dwa tygodnie. Skoro jednak mowa o historycznym – pierwszym w dziejach Kolejorza – ćwierćfinale europejskich rozgrywek, to i trudno się dziwić.
Spóźnialscy mają jeszcze szansę dołączyć do uczestników widowiska, muszą jednak czatować na ewentualne zwolnienie miejsc przez osoby, które nie będą mogły pojawić się 13 kwietnia na trybunach.
Przy okazji warto wspomnieć, że Lech może również liczyć na najwyższą widownię 26. kolejki Ekstraklasy. Do wejścia na pojedynek z bezpośrednim rywalem do trzeciego miejsca – Pogonią Szczecin – uprawnionych jest już ponad 25 tysięcy kibiców.
Ponieważ w tej samej kolejce zaplanowano starcie Legii z Rakowem Częstochowa, Wielkopolanie nie mogą brać za pewnik statusu najliczniejszej widowni. W Warszawie już dziś sprzedano ostatni bilet na mecz z Rakowem, co oznacza, że ponad 29,5 tys. widzów obejrzy sobotnie starcie.