Od Milnera do Messiego: 10 najlepszych darmowych transferów ostatnich dekad
Jest wiele innych wielkich nazwisk, którym kończą się kontrakty i które są rozchwytywane, w tym David De Gea z Manchesteru United, Adrien Rabiot z Juventusu, Marco Asensio z Realu Madryt i Milan Skriniar z Interu Mediolan, by wymienić tylko kilka z nich. Jak jednak obecny zestaw wypada w porównaniu z jednymi z największych darmowych transferów w historii współczesnej piłki nożnej? Flashscore wybrało 10 największych darmowych transferów w ostatnim czasie:
James Milner: Manchester City > Liverpool
"Nudny Milner" ma gablotę z trofeami i zwycięski rodowód chyba bezkonkurencyjny w angielskiej piłce nożnej. Po dwukrotnym wygraniu Premier League, Pucharu Anglii, Pucharu Ligi i Tarczy Wspólnoty podczas pięcioletniego pobytu w Manchesterze City, Milner stał się jednym z pierwszych nabytków Jurgena Kloppa po przybyciu na Anfield.
Wytrzymałość i elastyczność pozycyjna Milnera sprawiły, że stał się on zaufanym trybikiem w niemieckiej maszynie Liverpoolu, a przed dokonaniem kolejnego darmowego transferu do Brighton podczas obecnego letniego okienka, Milner dodał do swojej kolekcji kolejny tytuł ligowy, Puchar Anglii, Puchar Ligi i Tarczę Wspólnoty, a także Ligę Mistrzów, Superpuchar i Klubowe Mistrzostwa Świata.
Robert Lewandowski: Borussia Dortmund > Bayern Monachium
Po uratowaniu Dortmundu przed ruiną finansową w połowie 2000 roku, Bayern w pełni wykorzystał swoją "dżentelmeńską umowę", przejmując cenny atut BVB w postaci polskiej supergwiazdy, Roberta Lewandowskiego.
Lewy strzelił 103 gole w 187 występach w Dortmundzie, zdobywając dwa tytuły Bundesligi i oba krajowe puchary.
W Monachium napastnik zdobył 344 bramki w 375 meczach, zgarniając jeszcze więcej trofeów w niemieckiej piłce nożnej, a także bezcenny puchar Ligi Mistrzów.
David Alaba: Bayern Monachium > Real Madryt
Dziesięć tytułów Bundesligi, dwie Ligi Mistrzów i dwa Klubowe Mistrzostwa Świata najwyraźniej wystarczyły austriackiemu piłkarzowi, który w 2021 roku wyjechał do słonecznej Hiszpanii.
Sprawy nie zwolniły zbytnio, a utalentowany pomocnik / skrzydłowy / środkowy obrońca dodał do swojego nazwiska koronę LaLigi i więcej europejskich triumfów. David będzie chyba potrzebował większej gabloty z trofeami.
Andrea Pirlo: AC Milan > Juventus
Milan przedwcześnie założył, że magik ma już swoje lata za sobą, gdy pozwolili Andrei Pirlo odejść pod koniec sezonu 2010/11. Architekt środka pola spędził 11 sezonów po czerwonej stronie San Siro, ale walczył o czas gry pod wodzą Massimiliano Allegriego w swoim ostatnim sezonie i podjął zaskakującą decyzję o przejściu do Juventusu.
Na wieść o przenosinach, rodak Gianluigi Buffon ogłosił zbliżający się darmowy transfer "transferem stulecia". Jak się okazało, 32-latek rozegrał w Turynie cztery wyjątkowe sezony, w każdym z nich zdobywając tytuł mistrza Serie A i niewiele brakowało, a dołożyłby jeszcze trofeum Ligi Mistrzów.
Jay Jay Okocha: PSG > Bolton
W 1998 roku PSG zapłaciło za Okochę około 14 milionów funtów, co czyniło go najdroższym afrykańskim piłkarzem w historii. Jednak, choć Okocha nie rzucał się w oczy i rzekomo odegrał kluczową rolę w rozwoju młodego Ronaldinho, to w Paryżu był beznadziejny, strzelając zaledwie 12 goli w 84 meczach podczas czteroletniego pobytu w tym mieście.
Niewielu jest takich, którzy widzieliby dla siebie szansę w przejściu z czarującego Paryża do Boltonu, ale Jay Jay to zrobił. Szybko stał się wielkim hitem wśród fanów wszystkich klubów w Anglii - "tak dobry, że nazwali go dwa razy" było kluczowym hasłem podczas jego pobytu w okolicach Manchesteru. Nigeryjczyk szybko się odnalazł, strzelając kilka niesamowitych bramek i ugruntowując swoją pozycję legendy Premier League, którą do dziś czule się wspomina.
Sol Campbell: Tottenham > Arsenal
Czas przejść do następnego, drodzy fani Spurs. Sol Campbell podjął najbardziej bezbożną decyzję w północnym Londynie po przejściu z Tottenhamu do Arsenalu latem 2001 roku, w dodatku bez funta zysku dla Kogutów.
Do dziś znany jako "Judasz" na stadionie Tottenhamu, temu ruchowi towarzyszyły paskudne sceny i przyśpiewki, co ostatecznie okazało się jednym z najgorszych i najbardziej pamiętnych darmowych transferów, jakie kiedykolwiek miały miejsce.
Twierdzi jednak, że pomimo nienawiści, nadal nie żałuje swojej decyzji i kto może go za to winić? Po jedynym zwycięstwie w Pucharze Ligi w latach spędzonych w Tottenhamie, Campbell wygrał trzy Puchary Anglii, Tarczę Wspólnoty i dwa tytuły Premier League - w tym odegrał kluczową rolę jako członek słynnych "niezwyciężonych".
Michael Ballack: Bayern Monachium > Chelsea
Po trzech z rzędu mistrzostwach Bundesligi i trzech z rzędu nagrodach dla Niemieckiego Gracza Roku, można śmiało powiedzieć, że Bayern nie był zadowolony, widząc Ballacka odesłanego za zero w 2006 roku. Potężny, dowodzący pomocnik jest nadal czczony przez fanów Chelsea jako jeden z ich najwspanialszych transferów w historii i niedocenianych graczy Premier League.
Podczas udanego okresu w historii klubu pod wodzą Carlo Ancelottiego, Ballack zdobył medal Premier League, trzy Puchary Anglii, Puchar Ligi i Tarczę Wspólnoty, zanim w 2010 roku wrócił do Niemiec, do Bayeru Leverkusen.
Zlatan Ibrahimovic: PSG > Manchester United
Człowiek, mit, legenda; Zlatan w końcu dotarł do angielskich wybrzeży. Jego transfer był czymś, co wielu uważało w tamtym czasie za bardziej PR-ową robotę niż poważny nabytek w sensie umiejętności piłkarskich.
Przybywając na Old Trafford w 2016 roku z PSG, 34-latek otrzymał koszulkę z numerem dziewięć przed sezonem 2016/17, pod wodzą Jose Mourinho. Natychmiast strzelił zwycięską bramkę w meczu o Tarczę Wspólnoty przeciwko Leicester i zdobył imponujące 17 goli w swoim pierwszym sezonie w klubie.
Kontuzje przeszkodziły mu w drugim sezonie, zanim udał się do MLS, ale odszedł z medalem zwycięzcy Ligi Europy i Pucharu Ligi w kieszeni, a także z nowo zdobytym uznaniem fanów piłki nożnej w Wielkiej Brytanii.
Paul Pogba: Manchester United > Juventus
Postrzegany jako jeden z niewielu rażących błędów popełnionych przez niepowtarzalnego Sir Alexa Fergusona w Manchesterze United, w 2012 roku rozkwitający Paul Pogba (czując, że nie otrzymuje pierwszych szans, na jakie zasługuje) rozwiązał kontrakt i pokazał niewybredny gest w stronę dotychczasowego szefa, zanim udał się do Juventusu.
Posunięcie to okazało się rewelacyjne, ponieważ młody Francuz stał się jednym z najlepszych pomocników na świecie, przynajmniej w tamtym czasie.
Pogba zdobył cztery tytuły Serie A, dwa Coppa Italia i Supercoppa Italiana podczas pierwszego pobytu w Juve, zanim niezwykle kosztowny obrót wydarzeń sprawił, że Manchester United odkupił go za oszałamiającą kwotę 89 milionów funtów, co było wówczas rekordową opłatą na świecie.
W tym czasie Pogba zdobył kilka krajowych pucharów, a nawet wygrał mistrzostwa świata, ale nigdy nie zbliżył się do poziomu, jakiego oczekiwano od niego po powrocie na Old Trafford, a teraz ponownie wylądował w Juventusie.
Lionel Messi: Barcelona > PSG
Messi został doprowadzony do łez na swojej ostatniej konferencji prasowej w Barcelonie. Spędziwszy większość swojego życia w katalońskim klubie, został skutecznie zmuszony do odejścia, gdy Barça wpadła w spiralę finansową, która ostatecznie doprowadziła ich do podjęcia ogromnego ryzyka związanego z przyszłością klubu i zawodnika. Niewiele klubów mogło sobie pozwolić na udźwignięcie ciężaru zarobków Argentyńczyka, ale PSG było jednym z nich.
Podczas dwóch sezonów spędzonych w stolicy Francji Argentyńczyk nie do końca sprostał swojej znakomitej reputacji, ale i tak zdobył 32 gole w 75 występach i pokazał trochę magii, która czyni go prawdopodobnie najlepszym graczem, jakiego kiedykolwiek widzieliśmy. Co zrobić, i tak żegnały go gwizdy.
Teraz wyjechał do Miami na kolejny darmowy transfer. To trochę szalone, że potencjalny GOAT pokroju Messiego dwukrotnie zmieniał kluby, ale ani razu nie było opłaty transferowej.