Piotr Żyła mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy
Druga seria rozpoczęła się z 9. belki startowej. Jako pierwszy swoją próbę oddał Paweł Wąsek. Polak skoczył 96 metrów i miał dodane 4.7 pkt. Po nim swój skok oddał Yevhen Marusiak. Ukrainiec skoczył 103 metry, pobił rekord skoczni, ale zostało mu odjęte aż 10.6 pkt i przegrywał z Polakiem o 0.1 pkt.
Jury szybko zareagowało i obniżyło belkę. Jednak kolejni skoczkowie nie byli w stanie wyprzedzić Pawła Wąska. Aleksander Zniszczoł skoczył 93 metry, również miał dodane 4.6 pkt, ale przegrywał ze swoim rodakiem o 1.2 pkt.
Sześciu skoczków odbijało się z 8. belki, a po nich jury wróciło do 9. platformy. Wąska na prowadzeniu zmienił dopiero Johann Andre Forfang, który po pierwszej serii zajmował 16. pozycję.
Znakomity skok oddał Ryoyu Kobayashi. Japończyk skoczył aż 101.5 metra, miał dodane 0.6 pkt i wyprzedził Norwega aż o 10.5 pkt. Ryoyu jednak później został zdyskwalifikowany za kombinezon.
Rewelacyjny skok oddał Piotr Żyła. Polak uzyskał 105 metrów, pobił rekord skoczni i wyprzedził Kobayashiego aż o 7 punktów.
Słaby skok oddał Halvor Egner Granerud. Norweg skoczył 97.5 metra i stracił szansę na wywalczenie medalu podczas konkursu indywidualnego na skoczni normalnej.
Znakomicie spisał sie też Kamil Stoch. Polak uzyskał 102 metry i po swojej próbie przegrywał tylko z Piotrem Żyłą o 5.5 pkt.
Po skoku Kamila na swoją próbę bardzo długo czekał Michael Hayboeck, ponieważ wiatr bardzo kręcił. Austriak kompletnie zespuł swoją próbę, skoczył 93 metry i spadł w klasyfikacji.
Słabiej spisali się też Słoweńcy. Timi Zajc uzyskał 101 metrów, metr bliżej wylądował Anze Lanisek, obaj przegrywali z Polakami i stracili szanse na medale.
Dawid Kubacki skoczył 102 metry w podobnych warunkach do Kamila Stocha i wyprzedził go o 0.6 pkt. Przed ostatnią trójką na czołowych miejscach było trzech biało-czerwonych.
Karl Geiger uzyskał 101.5 metra i rozdzielił Polaków. Wyprzedził Dawida Kubackiego o 0.8 pkt.
Andreas Wellinger wylądował pół metra dalej od Geigera i przegrał z Żyłą o 2.6 pkt. Tylko 99 metrów skoczył Stefan Kraft i nie wystarczyło to nawet do medalu.