Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pojedynek Benzemy i Lewandowskiego o Pichichi będzie smaczkiem w El Clasico

Rafael Gómez
Benzema i Lewandowski na Bernabeu
Benzema i Lewandowski na BernabeuProfimedia
Francuz jest świetnym liderem Realu Madryt. Z 19 bramkami i pięcioma asystami Benzema prowadzi w statystykach klubowych w tym sezonie. Lewandowski natomiast nie strzelał od miesiąca, ale ma godny pozazdroszczenia bilans 25 goli i sześciu asyst w 36 rozegranych meczach.

Napastnicy żyją z goli. Benzema i Lewandowski to dwaj piekielnie groźni napastnicy przed bramką rywali. Obaj stali się wzorcami na swojej pozycji i bez wątpienia są gwiazdami tego sezonu La Liga.

Chociaż bramki są ich codziennością, zarówno Francuz, jak i Polak mają niezbyt udany okres, który ma wpływ na grę ich drużyn - obaj mają problemy ze zdobywaniem bramek. Benzema nie strzelił bramki od 14 lutego w La Liga, kiedy to Real Madryt gościł Elche - wówczas dwukrotnie trafił z rzutu karnego. Lewandowski nie celebrował zdobytego gola od 19 lutego, gdy Barcelona grała w Cádizem.

Jeden jest bardziej techniczny. Z nienaganną umiejętnością operowania piłką w towarzystwie obrońców. Drugi, typowy łowca bramek: niektórzy nazywają go najlepszą "dziewiątką" w Europie. Benzema to elegancja i naturalna klasa. Lewandowski to skuteczność, siła fizyczna i umiejętności w powietrzu.

Dwa style, dwóch napastników i Clasico. Starcie Barcelony z Realem oferuje nam bezpośredni pojedynek obu napastników. Benzema przyjeżdża do Katalonii z mniejszym dorobkiem bramkowym w porównaniu z zeszłym rokiem, ale nadal jest synonimem zagrożenia pod bramką: ma 19 goli i pięć asyst w 29 rozegranych meczach. Podczas gdy Lewandowski jest w okresie, który można by nazwać nienajlepszym, a mimo to jego liczby są godne pozazdroszczenia: 25 goli i sześć asyst w 32 meczach.

Uzależnienie od swoich napastników

Zarówno Real Madryt, jak i Barcelona są uzależnione od jakości swoich napastników. Bez Benzemy, Królewscy sporo tracą w fazie budowania akcji. Francuz ma fundamentalne znaczenie w dystrybucji piłki. Gra jako fałszywa dziewiątka, ale jest także skuteczny przed bramką. Lewandowski przybył na Camp Nou z jednym celem: przywrócić Barçę na szczyt La Liga. Jak na razie jego założenie się spełnia, ale gdy jest nieobecny, Xavi ma problem.

Barça w tym sezonie wygrała aż 12 spotkań wynikiem 1:0. Takim rezultatem kończyły się jej trzy ostatnie potyczki. W meczach z Valencią i Athletikiem w rolę Lewandowskiego wpisał się Raphinha, który zapewniał po trzy punkty w tych spotkaniach. Przeciwko Realowi w pierwszym półfinale Pucharu Króla, z pomocną dłonią przyszedł trafiający do własnej siatki Eder Militao.

Swoich sposbów na zastąpięnie Benzemy szukał też Ancelotti. Francuz w tym sezonie aż siedmiokrotnie wypadał z gry przez różnego rodzaju nawracające urazy, które zmusiły go do opuszczenia aż 13 meczów. 

Włoski menedżer początkowo radził sobie z nieobecnością Benzemy, używając Rodrygo jako fałszywej dziewiątki. Brazylijczyk zdobył bramkę w derbach Madrytu przeciwko Atlético w pierwszym meczu. Bez Francuza zmniejszyła się jednak wydajność przedniej linii.

Walka o Pichichi jest niezwykle zacięta. W najbliższą niedzielę Lewandowski i Benzema stoczą nowe starcie, w którym ich celem będzie zdobycie wszystkich trzech punktów. Jeśli Barça wygra, będzie miała 12 punktów przewagi nad Realem. Jeśli to Królewscy wygrają, zmniejszą tę różnicę do sześciu punktów.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen