W niedzielę Buksak i Wierzbicki sklasyfikowani byli w gronie 20 załóg na 11. pozycji, natomiast w poniedziałek, po trzech kolejnych startach, przesunęli się na ósmą lokatę.
Trzeciego dnia regat wicemistrzowie Europy z 2018 i 2023 roku zajęli najpierw ósme miejsce, w kolejnym, świetnie pod względem taktycznym rozegranym wyścigu, okazali się najlepsi, natomiast w ostatnim wtorkowym starcie dopłynęli na metę na 13. pozycji, co w sumie dało im awans na szóste miejsce.
Prowadzenie stracili Isaac McHardie i William McKenzie z Nowej Zelandii, którzy zamykają czołową trójkę, a na czoło przesunęli się trzeci do tej pory aktualni brązowi medaliści mistrzostw świata Botin i Trittel Paul. Drugą lokatę utrzymali Irlandczycy Robert Dickson i Sean Waddilove.
Biało-czerwoni tracą do liderów 26 punktów, natomiast nad 11. ekipą mają tylko 10 „oczek” przewagi.
W środę w tej klasie zaplanowano kolejne trzy wyścigi, natomiast w czwartek odbędzie się ostatni podwójnie punktowany wyścig z udziałem 10 czołowych duetów - tzw. medalowy.
Po dziewięciu wyścigach w klasie 49erFX Aleksandra Melzacka (YKP Gdynia) i Sandra Jankowiak (OŚ AZS Poznań) zajmują przedostatnie 19. miejsce. Prowadzą aktualne mistrzynie świata Holenderki Odile van Aanholt i Annette Duetz.
Polacy ścigają się na igrzyskach w ośmiu klasach, zabrakło ich jedynie w mieszanej klasie 470 oraz w katamaranach Nacra 17. Trzy lata temu na poprzednich igrzyskach w Tokio wystąpiła tylko Melzacka – z inną załogantką Kingą Łobodą (AZS AWFiS Gdańsk) była 15.
We Francji w 10 konkurencjach rywalizuje 330 zawodników (po raz drugi w równej liczbie kobiet i mężczyzn) z 65 krajów.