Polki dzielnie walczyły, ale przegrały na inaugurację mistrzostw z Niemkami 23:25
PolkiPolki znakomicie weszły w mecz z Niemkami i sukcesywnie powiększały przewagę nad rywalkami. Bardzo dobrze radziły sobie w ataku pozycyjnym oraz w obronie. Skuteczna na linii siódmego metra była Magda Balsam. Przy stanie 7:5 znakomitą obroną rzutu karnego popisała się Adrianna Płaczek, a Polki wyszły na trzybramkowe prowadzenie.
W najlepszym momencie spotkania Polska prowadziła 11:7 i wydawało się, że tak grające Polki będą w stanie utrzymać przewagę do przerwy. Niestety nieco słabsza końcówka zdecydowała, że po 30. minutach prowadziły zaledwie 12:11.
Niemki mocno weszły z drugą połowę i zaczęły odskakiwać biało-czerwonym. W pewnym momencie osiągnęły trzybramkową przewagę 16:13. Polki wzięły się w garść i odrabiały straty. Świetna seria trafień Marioli Wiertelak sprawiła, że nasza reprezentacja wróciła na prowadzenie 18:17.
Od tamtej pory żaden z zespołów nie był w stanie wypracować sobie większej przewagi. Na kilka minut przed końcem Polki prowadziły 21:19 i wydawało się, że mogą zagrozić Niemkom. Niestety słaba faza zamknięcia spotkania spowodowała, że ostatecznie biało-czerwone przegrały 23:25.
Najwięcej punktów w polskim zespole zdobyła Magda Balsam (5).
Kolejnym rywalem Polski będzie Hiszpania, która została zmiażdżona przez Czarnogórę i przegrała 23:30. Dla obu zespołów nadchodzące spotkanie to być albo nie być w turnieju. Jeśli Polki przegrają to spotkanie, praktycznie stracą szansę na wyjście z grupy.