Polki pokonały Rumunki 6:0 w meczu towarzyskim
11 listopada Polki zmierzyły się z Rumunkami w sparingu na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem dużej przewagi polskiego zespołu, czego efektem były trzy zdobyte gole.
W 19. minucie dokładne dośrodkowanie Weroniki Zawistowskiej z lewej strony wykorzystała głową Natalia Padilla-Bidas. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Podwyższyła prowadzenie Martyna Wiankowska, która z narożnika pola karnego zaskoczyła Camelię Caesar. Później Polkom udało się rozmontować rumuńską defensywę w 39. minucie, gdy podanie Natalii Wróbel "zamknęła" z bliska Padilla-Bidas.
Rumunki miały problem z wyprowadzeniem akcji zaczepnych. Zagroziły polskiej bramce raz – w 21. minucie na pozycję sam na sam z bramkarką wyszła Cristina Carp, a w ostatniej chwili została zablokowana przez Oliwię Woś.
Drugą połowę biało-czerwone zaczęły składną akcją zakończoną uderzeniem głową przez Natalię Wróbel. Mimo że losy spotkania wydawały się już rozstrzygnięte, gospodynie dalej atakowały i po szybkim rozegraniu piłki w polu karnym rywalek Martyna Wiankowska po raz piąty pokonała rumuńską bramkarkę.
Wynik mógł być znacznie bardziej imponujący. Dobrych okazji do zmiany wyniku nie wykorzystały jeszcze Wróbel i rezerwowa Klaudia Jedlińska. Ta pierwsza spudłowała z pięciu metrów, strzał drugiej obroniła Caesar. Wynik ustaliła w doliczonym czasie Wiankowska precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego zza pola karnego. Tym samym zawodniczka skompletowała hat-tricka.
Z polskiej kadry "wypadło" przed piątkowym meczem z powodu urazów sześć powołanych pierwotnie zawodniczek.
Polska w aktualnym światowym rankingu jest sklasyfikowana na 32. miejscu, a Rumunia – siedem pozycji niżej. To był jedenasty i ostatni w tym roku mecz drużyny trenerki Niny Patalon. Wcześniej Polki wygrały cztery spotkania, jedno zremisowały, a pięć przegrały.
Biało-czerwone we wrześniu zakończyły grupowe eliminacje do MŚ wygranymi z Albanią 2:1 i Kosowem 7:0. Zajęły trzecie miejsca za Norwegią i Belgią, co zamknęło im drogę do awansu. Podczas październikowego zgrupowania w Hiszpanii Polki zagrały towarzysko z dwoma finalistami przyszłorocznych finałów MŚ. Pokonały Maroko 4:0 i zremisowały z Argentyną 2:2. Rumunki w swojej grupie eliminacyjnej też zajęły trzecie miejsce.