Polscy koszykarze przegrali w Belgradzie z Serbami 66:81 w zamkniętym sparingu
Serbska federacja i sztab trenerski zgodzili się jedynie na podanie do publicznej wiadomości wyniku i punktów Polaków.
„Zagraliśmy bardzo fizyczny mecz. Zbiórka w ataku, czyli nasza bolączka z pierwszych meczów, jest trochę poprawiana. Na początku Serbowie trafili kilka rzutów, ale ustaliśmy, walczyliśmy do końca. Idziemy do przodu. Mamy to, co chcieliśmy osiągnąć z tak mocnym rywalem" - powiedział trener Igor Milicic.
„To był dobry sparing dla nas. Zagraliśmy 40 minut z zawodnikami euroligowymi. Mecz przegraliśmy, ale pokazaliśmy kilka momentów gry, kiedy atakowaliśmy Serbów bardzo dobrze. Brakowało skuteczności, również lepszego zrozumienia w obronie. W tym momencie jesteśmy w trakcie kolejnego etapu przygotowań. Najważniejszy dla nas jest turniej prekwalifikacyjny w Gliwicach” - powiedział Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy reprezentacji.
W kadrze zabrakło trzech rozgrywających: doświadczonego A.J. Slaughtera oraz młodszych - mistrza kraju Andrzeja Mazurczaka (King Szczecin), czyli MVP minionego sezonu ekstraklasy, oraz Łukasza Kolendy.
Wcześniej zespół Milicica po zgrupowaniu we Wrocławiu rozegrał w stolicy Dolnego Śląska dwa zamknięte dla publiczności spotkania towarzyskie z Holandią, przegrywając w pierwszym z nich 90:94, zaś w drugim odnosząc zwycięstwo po dogrywce 101:100.
Polacy w Belgradzie zmierzą się jeszcze dwukrotnie z Macedonią (5 i 6 sierpnia), po czym udadzą się do Stambułu na sparingowe spotkania z Turcją (8 i 9 sierpnia).
Turniej prekwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich odbędzie się w Gliwicach (13-20 sierpnia). Tylko jego zwycięzca otrzyma prawo gry we właściwych kwalifikacjach olimpijskich w przyszłym roku. Polacy w fazie grupowej zmierzą się z Węgrami, Bośnią i Hercegowiną oraz Portugalią.