Polska para bez szans w mikście, Szwajcarzy wygrali na wylocie z United Cup
We wtorkowy poranek Hubert Hurkacz dał Polsce prowadzenie nad Szwajcarią w United Cup. Tuż po południu, po heroicznym boju, Magda Linette dołożyła kluczowe zwycięstwo i stało się jasne, że Polska wygra rywalizację z Helwetami.
Dlatego piąty przewidziany pojedynek, w mikście, zmienił swój skład w ostatniej chwili. Igę Świątek zastąpiła Alicja Rosolska, a za Huberta Hurkacza wystąpił Kacper Żuk. Po awansie Świątek i Hurkacz zaczęli przygotowania do środowej rywalizacji z Włochami. Po stronie szwajcarskiej zmian nie było, na kort wyszli Belinda Bencic i Marc-Andrea Hüsler.
Pierwszy gem błyskawicznie padł łupem Szwajcarów, bezlitosny był serwujący Hüsler. W rewanżu za to celnie serwował Kacper Żuk. Przy siatce doskonale uzupełniała go Rosolska i dwa gemy rozstrzygnęły się w niewiele ponad trzy minuty. Podobnie było zresztą z trzecim gemem, który bez straty punktu trafił na konto Szwajcarii. I ponownie rewanż przy podaniu Rosolskiej, która gładko uzyskała gema dla Polski.
Fani żądni bardziej wyrównanej walki i dłuższych wymian musieli czekać do szóstego gema, w którym każdy zaliczył efektowne zagranie. W rywalizacji gem za gem polska para doszła do stanu 5:6 i wtedy właśnie doszło do jedynego w meczu przełamania, które dało wygraną Szwajcarii.
Drugi set rozpoczął się znów od potężnych serwisów Hüslera i to Polacy musieli męczyć się z odbiorem. Przy szybkiej piłce trudno było o dobry return, gem szybko padł łupem Szwajcarów – już trzeci z rzędu.
W meczu prawie pozbawionym długich wymian i typowo deblowych akcji kluczowa była zagrywka. Przy serwie Żuka gem trafił na konto Polski, przy Bencic – na konto Szwajcarii. Kluczowy okazał się czwarty gem, gdy nieco słabszy serwis Rosolskiej pozwolił Helwetom na wygraną. Zamiast 2:2 było już 1:3, a później momentalnie wyrwali polskiej parze czwartego, do zera.
Pewności naszym reprezentantom dodał gem wygrany przy zagrywce Kacpra (2:4), ale niestety przy swoim podaniu nie do przełamania okazali się Szwajcarzy, którzy wyszli na 5:2. Ponieważ serwis przypadł Alicji Rosolskiej – a to był dziś jej najsłabszy punkt – kolejny gem okazał się ostatnim w meczu. Pojedynek trwał zaledwie godzinę. Wygrana Szwajcarów nie zmienia jednak faktu, że to Polska gra dalej w United Cup, a dzisiejsi rywale kończą udział.