Prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej Pedro Rocha ze świadka stał się oskarżonym
Prezes RFEF udał się dziś rano do sądu w Majadahondzie, aby złożyć zeznania w charakterze świadka. Po przesłuchaniu przez sędziego postawiono mu zarzuty, a jego zeznania zostały zawieszone. Okoliczność ta uniemożliwia jego reelekcję.
Pedro Rocha został oskarżony w ramach śledztwa dotyczącego przekierowania funduszy związanych z kontraktami RFEF podczas zarządzania przez Luisa Rubialesa, w tak zwanej Operacji Brody, w której celem służb stał się piłkarski związek w Hiszpanii.
Rocha, który jako jedyny kandydat zebrał niezbędne poparcie do objęcia prezydentury związku piłkarskiego, w poniedziałek miał zostać ponownie ogłoszony prezydentem RFEF. W tej sytuacji o reelekcji nie ma mowy.
Rocha odciął się od wszelkich nieprawidłowości podczas kadencji Rubialesa i spokojnie wypowiadał się dla mediów przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. Teraz jego sytuacja stała się bardzo złożona.
Wzmianki