Prezes PSG zapewnia, że klub będzie chciał zatrzymać Messiego
Dla katarskiego właściciela paryskiego klubu wczorajszy finał był wielkim wydarzeniem. W jego ojczyźnie w najważniejszym meczu piłkarskim na świecie zmierzyły się drużyny dwóch liderów jego klubu.
Obaj zapewnili zresztą fantastyczne widowisko wszystkim kibicom. Messi zdobył w finale dwie bramki, poprowadził Argentynę do mistrzostwa świata, a także został uhonorowany nagrodą dla najlepszego piłkarza turnieju. Kylian Mbappe strzelił z kolei drugiego hat-tricka w historii meczów finałowych mundialu oraz został królem strzelców imprezy.
Obaj zawodnicy na co dzień grają przecież u swojego boku w drużynie PSG. Kontrakt Argentyńczyka wygasa latem przyszłego roku. Ma on jednak mieć zapisaną w umowie możliwe przedłużenie warunków o kolejne dwanaście miesięcy. O całą sprawę po wczorajszym meczu został spytany Al-Khelaifi.
"Czy będziemy chcieli zatrzymać Messiego i Mbappe? Oczywiście. Jeden jest najlepszym piłkarzem, a drugi królem strzelców mistrzostw świata. Nie chcę mówić więcej o sytuacji Leo, ale jesteśmy umówieni na rozmowy po mundialu" - powiedział katarski właściciel klubu w rozmowie z RMC Sport.
Dla Argentyńczyka obecny sezon jest drugim w barwach francuskiej ekipy. Do tej pory wygrał z nią jedynie Ligue 1. Łączne strzelił dla Paryżan 23 gole i zanotował 29 asyst w 53 występach.
Mbappe występuje w Paryżu od 2017 roku. Wygrał tam cztery mistrzostwa kraju, trzy puchary Francji, dwa puchary ligi oraz trzy superpuchary Francji. W barwach PSG strzelił 190 bramek i zaliczył 93 asysty w 237 meczach na wszystkich frontach.
Sukcesy na krajowym podwórku nie zaspokajają jednak katarskich właścicieli, a ich upragnionym celem jest zdobycie Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie, czyli pierwszym z Messim na pokładzie, Paryżanie odpadli w dwumeczu 1/8 finału Champions League z Realem Madryt. W obecnych rozgrywkach zmierzą się na tym etapie z Bayernem Monachium. Pierwsze spotkanie odbędzie się 14 lutego we Francji, rewanż będzie miał miejsce 8 marca.