Prokurator domaga się odjęcia dziewięciu punktów Juventusowi
Podczas piątkowego posiedzenia prokuratur piłkarski zwracał uwagę na niewłaściwy sposób, w jaki Juventus i kilka innych klubów Serie A rozliczało transfery. Źródło blisko sprawy potwierdza doniesienia włoskich mediów, które poinformowały o żądaniu odjęcia 9 punktów Juventusowi. Pozostałe oskarżone drużyny miałyby uniknąć takiego losu.
Po 18 kolejkach Juve jest na trzecim miejscu i walczy o utrzymanie podium. Raczej nie ma szans na dogonienie Napoli, które ma 10 punktów przewagi i musiałoby zaliczyć kilka poważnych potknięć.
Prokurator Giuseppe Chine oczekuje również zakazów pełnienia stanowisk we włoskiej piłce dla byłego prezesa Juventusu Andrei Agnellego (na 16 miesięcy) oraz byłego dyrektora sportowego Fabio Paraticiego (na 20 miesięcy). Ten drugi już pracuje poza Włochami, jest dyrektorem w Tottenhamie.
Juventus nie zgadza się z oceną prokuratora, zapewniając o zgodności swoich rozliczeń z piłkarskimi standardami. Trybunał sportowy wysłucha również innych klubów przed wydaniem werdyktu w tej sprawie.
Kluczem do oceny jest wartość przypisywana zawodnikom w transakcjach pomiędzy klubami. O ile bowiem zysk ze sprzedaży zawodnika trafia wprost na konta klubu, o tyle koszt zakupu można rozbić na całą długość kontraktu. W ten sposób można – dzięki zawyżeniu wyceny – manipulować bilansem finansowym.