PŚ w Engelbergu. Granerud najlepszy w kwalifikacjach. Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce
Kwalifikacje rozpoczęły się z 15. belki startowej i ta platforma utrzymała się przez całe zawody. Skoczkowie głównie mieli delikatny wiatr pod narty i konkurs był rozgrywany w sprawiedliwych warunkach.
Znakomitą próbę oddał Halvor Egner Granerud, który jako pierwszy uzyskał odległość ponad 130 metrów. Norweg wylądował na 136. metrze, dostał wysokie noty, miał odjęte tylko 1.1 pkt i objął zdecydowane prowadzenie, którego nie oddał już do końca.
Drugie miejsce zajął Stefan Kraft, trzeci był lider Pucharu Świata Dawid Kubacki, a czwarty Anze Lanisek. Wszyscy Ci skoczkowie zajmują miejsca w top 4 klasyfikacji generalnej.
Jako pierwszy z Polaków na skoczni zaprezentował się Jakub Wolny i w kwalifikacjach spisał się dużo lepiej niż na treningach. Polak uzyskał 118.5 metra z delikatnym wiatrem pod narty, zapewnił sobie awans, zajmując 34. miejsce.
Kolejny z biało-czerwonych Aleksander Zniszczoł spisał się natomiast dużo gorzej niż podczas sesji treningowych. Wylądował na 114 metrze, co dało mu ostatecznie 40. lokatę i awans.
Ponownie zawiódł Tomasz Pilch. Skoczył zaledwie 103.5 metra i po swojej próbie był drugi w kolejce oczekujących, co nie zmieniło się już do końca. Polak miał delikatny wiatr w plecy, ale nie usprawiedliwia to kolejnych bardzo słabych występów Pilcha. Kwalifikacje zakończył na 52. miejscu i nie wywalczył awansu.
Przeciętnie zaprezentował się Paweł Wąsek. Oddał skok na odległość 117 metrów i po swojej próbie plasował się tuż za Jakubem Wolnym. Tak też się skończyło i Wąsek zajął 35. miejsce.
Kamil Stoch dobrze wygladał podczas treningów. W kwalifikacjach oddał skok na odległość 125 metrów, ale przy jego próbie praktycznie nie było wiatru. Taki wynik pozwolił mu, zakończyć zmagania na 11. pozycji.
Średnio pokazał się Piotr Żyła. Piąty skoczek klasyfikacji generalnej uzyskał odległość 122. metrów i zajął 19. miejsce, ale popularny "Wiewiór" przyzwyczaił nas do tego, że najlepsze skoki oddaje w konkursach.
Dawid Kubacki zaprezentował dobrą próbę. Lider Pucharu Świata minimalnie przekroczył 130 metrów i ostatecznie ustąpił tylko Granerudowi i Kraftowi. Polak podczas każdej dzisiejszej sesji plasował się w ścisłej czołówce.
Jutrzejszy konkurs indywidualny rozpocznie się o godzinie 16.