Puchar Ligi Angielskiej. Manchester United pokonuje Burnley, Brighton odpada
Rozgrywając swój pierwszy mecz od mundialowej przerwy, piłkarze United wyszli na prowadzenie po 27 minutach, kiedy Aaron Wan-Bissaka posłał dośrodkowanie w pole karne, a Eriksen zdobył bramkę z bliskiej odległości.
Zespół Erika ten Haga, w którego składzie wystąpiło kilku graczy, którzy grali na turnieju w Katarze, mógł szybko podwyższyć prowadzenie, jednak strzał Anthonego Martiala dobrze obronił bramkarz Bailey Peacock-Farrell.
Piłkarze lidera Championship, Burnley, mieli szanse na wyrównanie, jednak ich nie wykorzystali. Zrobił to z kolei Marcus Rashford, strzelając gola po pięknej indywidualnej akcji. 25-latek przejął piłkę na własnej połowie, wymanewrował obrońców i sprytnym uderzeniem ustalił wynik spotkania.
W innym środowym meczu występująca w League One drużyna Charlton sprawiła sporą niespodziankę, eliminując siódmy zespół Premier League, czyli Brighton. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, dlatego do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych.
Obie drużyny zmarnowały po trzy jedenastki, ale w siódmej kolejce bramkarz Charltonu, Ashley Maynard-Brewer, obronił strzał pomocnika Brighton Moisesa Caicedo. Nie pomylił się za to obrońca Samuel Lavelle, dlatego to podopieczni Anthonego Hayesa (4:3) awansowali do następnej rundy rozgrywek.
Czterokrotny zwycięzca Pucharu Ligi Angielskiej, Nottingham Forest pokonał drużynę Blackburn Rovers 4:1. Napastnik Brennan Johnson dał zespołowi z Premier League prowadzenie już w 13. minucie, wykorzystując rzut karny.
Blackburn wyrównało jeszcze przed przerwą dzięki obrońcy Scottowi Whartonowi, ale Jesse Lingard przywrócił prowadzenie Forest wkrótce po przerwie. Kolejne bramki zdobyli Taiwo Awoniyi i ponownie Johnson.
W hitowym spotkaniu fazy 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej w czwartek o godz. 21:00 Manchester City zmierzy się z Liverpoolem.