Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Puchar Polski: Raków wygrał z Pogonią w Szczecinie

Puchar Polski: Raków wygrał z Pogonią w Szczecinie
Puchar Polski: Raków wygrał z Pogonią w SzczecinieFoto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa
Drużyna z Częstochowy w tym sezonie prezentuje doskonałą formę nie tylko w Ekstraklasie. Dzięki bramce Iviego Lopeza podopieczni Marka Papszuna wyeliminowali Pogoń Szczecin w 1/8 finału Pucharu Polski.

To spotkanie zapowiadano jako hit tej fazy Pucharu Polski. W końcu spotykały się dwie czołowe drużyny Ekstraklasy. W dodatku obie z aspiracjami do gry w europejskich pucharach i prowadzone przez ambitnych trenerów. Zarówno Jens Gustafsson jak i Marek Papszun zapowiadali walkę i mobilizację od pierwszej minuty. Pierwszy z nich powiedział nawet, że podchodzą do meczu jak do finału rozgrywek. 

Ich słowa potwierdzały wyjściowe składy zespołów, w których pojawili się najlepsi zawodnicy. Początkowo obie drużyny grały spokojnie i starały się przede wszystkim zabezpieczyć defensywę oraz kreować sytuacje atakiem pozycyjnym. Co jednak nie oznacza, że pierwsza połowa była nudna. Dogodną okazję miał m.in. Fabian Piasecki, który jednak uderzył niecelnie po świetnym dograniu Deiana Sorescu. Następnie Bartosz Klebaniuk, bramkarz Pogoni, zdołał obronić groźny strzał Iviego Lopeza, a chwilę później - Właydsława Koczerhina.

Lopez znów zachwyca

Po zmianie stron obraz gry wyglądał podobnie. Raz inicjatywę podejmowali goście, a innym razem gospodarze. Świadczył o tym choćby strzał Michała Kucharczyka, który jednak minął bramkę strzeżoną przez Trelowskiego. W takich spotkaniach często decydujące okazują się stałe fragmenty gry. I tak było tym razem. W 68 minucie sędzia podyktował rzut wolny przed polem karnym Pogoni. Do piłki podszedł Lopez. Hiszpan, jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników w Ekstraklasie, przymierzył idealnie. Piłka leciała bardzo szybko, po drodze zmieniając trajektorię lotu i robiąc "kozioł' przed samym bramkarzem. Wydaje się jednak, że Klebaniuk mógł zadbać o to, by sam mur był lepiej ustawiony.

W dalszej części meczu Raków skupił się już na defensywie, a Pogoń przeprowadzała kolejne ataki. Mimo że w kilku sytuacjach było blisko, to jednak zawodnikom Portowców nie udało się pokonać Trelowskiego. Wynik nie uległ już zmianie i dlatego w kolejnej rundzie zagra zespół spod Jasnej Góry.

Raków Częstochowa wygrał z Pogonią Szczecin
Raków Częstochowa wygrał z Pogonią SzczecinFlashscore

Teraz oba zespoły czekają starcia Ekstraklasie. Z tego powodu zawodnicy Marka Papszuna nie pojechali nawet do Częstochowy, a prosto do Lubina. W sobotę zmierzą się tam z Zagłębiem. Z kolei Pogoń uda się na mecz wyjazdowy z Radomiakiem Radom. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen