Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rajd Dakar. Solidna jazda Polaków na 5. etapie

PAP
Solidna jazda Polaków na 5. etapie Rajdu Dakar
Solidna jazda Polaków na 5. etapie Rajdu DakarPAP
Miejsca w czołówce zajmowali w czwartek Polacy rywalizujący w Rajdzie Dakar. Na trzecim stopniu podium piątego etapu ze startem i metą w Hail udało się stanąć Dariuszowi Rodewaldowi, który jest mechanikiem holenderskiej ciężarówki prowadzonej przez Janusa von Kasterena

W rywalizacji samochodów drugie etapowe zwycięstwo w obecnej edycji odniósł zwycięzca sprzed roku Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota), który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. W czwartek uzyskał blisko dwie minuty przewagi nad Hiszpanem Carlosem Sainzem (Audi z napędem elektrycznym). Na trzecim miejscu uplasował się 14-krotny triumfator Dakaru Francuz Stephane Peterhansel - 3.44 straty (także Audi).

Jakub Przygoński (Mini) miał 11. czas (20.48 straty do Al-Attiyaha), jednak po problemach na poniedziałkowym etapie zajmuje odległe miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą blisko siedmiu godzin do lidera. Al-Attiyah ma w klasyfikacji generalnej 22.36 przewagi nad Peterhanselem i 27.01 nad Saudyjczykiem Yazeedem Al Rajhim (Toyota).

Piąty etap odbywał się w cieniu kontrowersji związanych ze zmianą regulaminową, pozwalającą na zwiększeniu od czwartku mocy samochodów wykorzystujących energię odnawialną. Skorzystał z tego zespół Audi, ale na piątym etapie górą był jednak Al-Attiyah w Toyocie z silnikiem konwencjonalnym.

W klasie pojazdów SSV (UTV) rodzina Goczałów zajęła miejsca 6-8. Tym razem najlepiej z nich spisał się Marek Goczał, który stracił 4.43 do zwycięzcy odcinka Litwina Rokasa Baciuski. Jego brat Michał był wolniejszy o 5.12 od Litwina, a 18-letni syn Eryk o 7.14.

W klasyfikacji generalnej prowadzi Brazylijczyk Rodrigo Luppi de Oliveira o 16.45 przed Erykiem Goczałem i o 20.43 przed Baciuską. Marek Goczał jest piąty ze stratą 28.49, a Michał Goczał szósty - 37.38 straty.

W gronie motocyklistów najszybszy był Francuz Adrien van Beveren, a drugie miejsce ze stratą 13 s zajął Chilijczyk Jose Cornejo Florimo (obaj Honda). Trzeci z wynikiem o 5.13 gorszym od zwycięzcy był Amerykanin Mason Klein (KTM).

W klasyfikacji generalnej inny motocyklista z USA Skyler Howes (Husqvarna) zmienił na prowadzeniu Australijczyka Daniela Sandersa (GasGas), który spadł na ósmą pozycję. Howes ma 44 s przewagi nad Argentyńczykiem Kevinem Benavidesem (KTM) i 1.40 nad Kleinem.

Zwycięzca środowego etapu Hiszpan Joan Barreda Bort (Honda) 20 kilometrów przed metą zaliczył wywrotkę, ale w asyście czterech innych zawodników udało mu się ukończyć odcinek.

Awans z ósmego na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej zanotował jadący quadem Kamil Wiśniewski. Polak uzyskał w czwartek siódmy czas, o 15.44 słabszy od najszybszego Argentyczyka Francisco Moreno Floresa. W rajdzie nadal zdecydowanie prowadzi Francuz Alexandre Giroud, który tym razem był piąty. Zawodnik Orlen Teamu traci do niego 2.05,48 a od podium dzielą go 53 minuty.

W rywalizacji ciężarówek najlepsza była prowadząca w rajdzie czeska załoga Alesa Lopraisa (Praga), a Iveco von Kasterena było wolniejsze o 3.24. Po pięciu etapach ekipa Rodewalda jest trzecia, ze stratą 51.58. W przeszłości Polak już dwukrotnie triumfował w Dakarze, jako mechanik holenderskich ciężarówek.

W czwartek uczestnicy pokonali pętlę wokół Hail, wiodącą po piachach i wydmach. Trasa liczyła 645 km, z czego 373 km to odcinek specjalny. W piątek przejadą z Hail do Al Dawadimi (876,24 km/465 km).

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen