Rajda 23., tytuł dla Kanadyjki Loutitt. Polka kończy karierę
W pierwszej serii odpadła Nicole Konderla, która była 38. po lądowaniu na 102,5 m.
19-letnia Loutitt jest także mistrzynią świata juniorek. Althaus zdobyła już czwarty medal w Planicy, wcześniej wywalczyła trzy złote. Złoty medal Kanadyjki to jedna z największych niespodzianek zawodów.
Po pierwszej serii na czele ex aequo były Loutitt, która uzyskała 134,5 m i Lundby - 139,5 m. Obie miały po 130,9 pkt. Jak się okazało po finale, próba Norweżki na 139,5 m była najdłuższą w całym konkursie.
Rajda osiągnęła 115 m i była 19. Na trzeciej pozycji plasowała się Althaus - 120, 5 m, która traciła do liderek 4,9 pkt. Strata Polki wynosiła 28 pkt.
W finale Kanadyjka udowodniła, że jest w optymalnej formie. Skakała jako ostatnia, wylądowała najdalej w serii finałowej - na 136,5 m i zapewniła sobie tytuł. Druga Lundby osiągnęła 133 m, a Althaus 128 m. Loutitt o 10,4 pokonała Norweżkę, trzecia Niemka straciła do mistrzyni świata 18,5 pkt.
Rajda w finale uzyskała 118,5 m. Po zakończeniu konkursu Polka oficjalnie ogłosiła, że kończy karierę sportową.
Loutitt w Planicy wywalczyła pierwszy w karierze złoty medal mistrzostw świata seniorek. Lundby, mistrzyni olimpijska z Pjongczangu z 2018 roku zdobyła 10. medal MŚ w karierze, a czwarty srebrny (dwa złote). Althaus wywalczyła dziewiąty medal MŚ w karierze, ale pierwszy brązowy. Ma za to siedem złotych.
"Po cichu marzyłam o dobrym, nawet bardzo dobrym starcie. Ale o tytule, to... chyba nie. Konkurs dla mnie przebiegł fenomenalnie, to bardzo miłe uczucie zostać mistrzynią świata" - przyznała Kanadyjka.
Na normalnej skoczni w pierwszym konkursie indywidualnym w Planicy Lundby była siódma. Norweżka wróciła w tym sezonie do startów w Pucharze Świata po przerwie w sezonie 2021/22 spowodowanej problemami zdrowotnymi. Dwa lata temu w MŚ w Oberstdorfie to ona zdobyła złoty medal na dużej skoczni.