Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Sensacja w Kaliszu, KKS wyrzuca Górnika z Pucharu Polski

Sensacja w Kaliszu, KKS wyrzuca Górnika z Pucharu Polski
Sensacja w Kaliszu, KKS wyrzuca Górnika z Pucharu PolskiFlashscore
Choć znów potrzebowali do tego rzutów karnych, to jednak zawodnicy KKS-u Kalisz ponownie wyeliminowali znacznie wyżej notowanego rywala. Górnik Zabrze kończy przygodę z Pucharem Polski, a KKS pierwszy raz w historii awansuje do ćwierćfinału.

1/8 finału Fortuna Pucharu Polski rozpoczęła się o 14:30 w Kaliszu. Miejscowy KKS 1925 od początku rozgrywek pisze piękny rozdział w swojej historii. Grający w II Lidze klub najpierw odprawił bez problemu Wigry Suwałki 4:0. Niby nic, w końcu suwałczanie spadli na piąty szczebel rozgrywek z przyczyn finansowych.

Później jednak KKS wziął się za ekstraklasowy Widzew Łódź, z którym prowadził już 3:0, by ostatecznie zremisować 5:5. Dopiero karne dały kaliszanom awans. W 1/16 pewnie pokonali Olimpię Elbląg, by dziś trafić na Górnika Zabrze. A górnicy ostatnio są w gazie – w lidze strzelili siedem bramek w dwóch meczach z mocnymi rywalami, w Pucharze odprawiwszy derbowych rywali z Chorzowa i Katowic.

Szybki start i objęcie prowadzenia

Podobnie jak w spotkaniach z Widzewem i Olimpią, gospodarze w Kaliszu od pierwszych minut ruszyli, by zdobyć przewagę bramkową. Z Olimpią nie od razu się udało – karny z 7. minuty nie padł łupem gospodarzy i strzelec nadrobił dopiero w 18. minucie. Z Górnikiem Nikodeme Zawistowski nie spudłował i już po 8 minutach KKS prowadził 1:0.

Wyjściowe składy na mecz KKS Kalisz - Górnik Zabrze
Wyjściowe składy na mecz KKS Kalisz - Górnik ZabrzeFlashscore

Choć trener Bartosch Gaul w 37. minucie wprowadził dwie zmiany w zespole z Zabrza, to nie pomogły one odzyskać kontroli nad meczem przed przerwą. Po 45 minutach na Stadionie OSiR ponownie pachniało wygraną ze znacznie wyżej notowanym przeciwnikiem. A zapach tylko się wzmógł w 57. minucie, gdy prowadzenie podwyższył Nestor Gordillo. Dla hiszpańskiego pomocnika KKS-u to już piętnaste trafienie w tym sezonie i piąte (!) w zaledwie trzech meczach Pucharu Polski.

Górnik kazał swoim fanom czekać aż godzinę na pierwszego gola i w 60. minucie złapał kontakt do kaliszan po trafieniu Aleksandra Paluszka. Wprowadzony w pierwszej części gry Piotr Krawczyk odpłacił się z kolei w 74. minucie, gdy Górnik zrównał się z gospodarzami wynikiem 2:2.

Żeby nie było dogrywki…

Przez prawie 20 minut żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali na swoją korzyść, dlatego końcówka meczu była wyjątkowo intensywna. Gdy w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Mateusz Wysokiński wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy, wydawało się, że 3:2 dla KKS-u wystarczy do awansu.

Jednak niewiele ponad minutę później ciężar gry przeniósł się pod bramkę gospodarzy i Amadej Marosa podtrzymał szanse Górnika na awans strzałem na 3:3. Choć mecz obfitował w sytuacje, a przedłużony był aż o 6 minut, w regulaminowym czasie gry nie udało się wyłonić zwycięzców.

Dla żadnej z drużyn dogrywka nie była pożądanym scenariuszem. Co prawda i Górnik, i KKS mają zmierzyć się w weekend z najsłabszymi drużynami swoich lig (odpowiednio Miedź Legnica i Garbarnia Kraków), jednak na regenerację zostanie niewiele czasu. Kaliszanie kolejny mecz grają w piątek, zabrzanie w sobotę.

Znów zdecydowały karne

Nie udało się uniknąć dogrywki, ale i w dogrywce żadnej z drużyn nie udało się strzelić. Nic dziwnego, po wyjątkowo emocjonującym pojedynku z 10 żółtymi kartkami nerwy brały górę nad szybkością i techniką.

Dlatego – podobnie jak w meczu z Widzewem – mecz rozstrzygnął się dopiero w karnych. Gospodarze podchodzili do nich, jakby byli pewni, że teraz już zwycięstwo mają w rękach. Żaden z zawodników KKS-u się nie pomylił. Po stronie Górnika nie strzelił tylko Marosa – ten sam, który wcześniej przedłużył walkę w doliczonym czasie gry.

Strzelcy bramek w meczu KKS - Górnik Zabrze
Strzelcy bramek w meczu KKS - Górnik ZabrzeFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen