Serie A. Inter pokonuje Napoli w hicie kolejki
Choć na boisku spotkały się czołowe ekipy Serie A, to na początku meczu niewiele się działo. Oba zespoły budowały swoje akcje spokojnie, z uwzględnieniem każdej formacji. Na pierwszą dogodną sytuację i większą dawkę emocji kibice musieli czekać aż do 26. minuty spotkania.
Wówczas po dobrym dośrodkowaniu Edin Dzeko zgrał piłkę do Matteo Darmiana. Obrońca stanął oko w oko z bramkarzem, jednak jego uderzenie z powietrza było niecelne.
Kilka chwil później swoją szansę miał Piotr Zieliński. Reprezentant Polski przejął krótkie podanie i oddał szybki strzał. Ten minął jednak prawy słupek bramki, a pomocnik miał do siebie spore pretensje. To była idealna okazja do otwarcia wyniku spotkania.
Sporą aktywnością wykazywał się oczywiście będący w doskonałej formie Khvicha Kvaratskhelia, jednak jego rajdy zwykle były skutecznie zatrzymywane przez defensorów rywali.
Im mniej czasu pozostawało do przerwy, tym gra stawała się coraz ostrzejsza. Sędzia Simone Sozza często używał gwizdka, ale oszczędzał zawodników. Jedyną żółtą kartę otrzymał Dzeko.
W 41. minucie doskonałą sytuację miał Romelu Lukaku. Belg otrzymał podanie od Nicolo Barelli przed polem karnym, minął obrońcę i uderzył - piłka przeleciała jednak nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Aleksa Mereta.
Szczelna obrona Interu, Napoli bez pomysłu
Druga odsłona meczu zaczęła się od groźnego strzału Victora Osimhena. Napastnik uderzył z bliskiej odległości, ale Andre Onana zachował czujność i popisał się świetną obroną.
W 56. minucie fani wreszcie doczekali się pierwszego gola. Piłkę na lewej stronie odebrał Federico Dimarco, a następnie posłał mocne dośrodkowanie w pole karne. Tam idealnie odnalazł się Dzeko, który nie dał szans bramkarzowi. 1:0 dla Interu.
W 64. minucie spotkania na boisku pojawił się mistrz świata, Argentyńczyk Lautaro Martinez, który zmienił zmęczonego Lukaku. W tym samym czasie murawę opuścił także Zieliński, a zastąpił go Giacomo Raspadori.
Po zdobyciu bramki Inter oddał inicjatywę Napoli, jednak wciąż kontrolował spotkanie. Świetnie obrazuje to statystyka posiadania piłki - w 74. minucie wynosiła ona 62:38 na korzyść klubu z Kampanii. Nic jednak z tego nie wynikało.
Trener Luciano Spalletti szukał kolejnych rozwiązań. W końcu na plac gry posłał Giovanniego Simeone, ale to Raspadori miał najlepszą szansę na wyrównanie. Strzelił jednak w sam środek bramki, dlatego Onana nie miał problemu z obroną.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Inter cieszył się z pierwszych w 2023 roku trzech punktów, które zmniejszyły dystans do środowego rywala i lidera tabeli do ośmiu oczek. Tylko jeden punkt dzieli ich z kolei od trzeciego Juventusu, który wcześniej tego dnia pokonał Cremonese po golu Arkadiusza Milika.